Wpis z mikrobloga

@Wychwalany: Policz samo przygotowanie się, dojazd w różne miejsca itd. Też odpoczynek, sam dawałem korki i to nie jest robota taśmowa, trzeba się zregenerować. 8 h dziennie to jest kompletnie nierealne.
Plus jeszcze ta konkretna korepetytorka może celować w wyższe stawki, lepszych klientów - wtedy takich uczniów po prostu tylu nie znajdzie.
@czykoniemnieslysza nie wiem dlaczego liczą 160h. Przecież korepetytor może pracować do wieczora i w weekendy, czyli spokojnie 360h w miesiącu wyrobi złodziej a w szkole to tylko 18 lekcji i to po 45 minut czyli 13.5h leń jeden