Aktywne Wpisy
restofme +720
Napisałem ten komentarz pod znaleziskiem 44-latek spędził niemal dobę na SOR-ze. Był po udarze i trafił na laryngologię.
Ktoś zasugerował że dobrze go tu wrzucić.
To ja coś z życia. Historia taka jak tu. Udar SOR itp. Długo będzie ale mam nadzieję że coś wniosę.
Jak się ogarnąłem to przez moment pisałem coś na Mirko
Chce Wam opowiedzieć swoją historię trochę terapeutycznie a trochę Wam ku przestrodze.
Nie chce pisać o szpitalach,
Ktoś zasugerował że dobrze go tu wrzucić.
To ja coś z życia. Historia taka jak tu. Udar SOR itp. Długo będzie ale mam nadzieję że coś wniosę.
Jak się ogarnąłem to przez moment pisałem coś na Mirko
Chce Wam opowiedzieć swoją historię trochę terapeutycznie a trochę Wam ku przestrodze.
Nie chce pisać o szpitalach,
daeun +114
W tym wpisie wrzucamy wszystkie kobiece RED FLAGI dyskwalifikujące je jako potencjalne partnerki, matki czy małżonki. Ja zaczynam
1. Tatuaże - widzisz taki brudnopis i od razu wiesz że trafił ci sie egzemplarz z defektem, nieprzepracowanymi traumami wymagającymi dlugotrwalej terapii, której w poczatkowym okresie dziecinstwa zabrakło silnych wzorców i autorytetów
#tatuaze #bekazpodludzi #rozowepaski #logikarozowychpaskow #zwiazki #glupiewykopowezabawy #tatuazboners
1. Tatuaże - widzisz taki brudnopis i od razu wiesz że trafił ci sie egzemplarz z defektem, nieprzepracowanymi traumami wymagającymi dlugotrwalej terapii, której w poczatkowym okresie dziecinstwa zabrakło silnych wzorców i autorytetów
#tatuaze #bekazpodludzi #rozowepaski #logikarozowychpaskow #zwiazki #glupiewykopowezabawy #tatuazboners
Jestem na L4. Przodek mój normalny pracowy tryb życia doświadczył tylko przez dwa dni. Potem nastąpiła praca zdalna, a potem el quatro, czyli po prostu byłam w domu.
Przodek okazał się zwolennikiem spacerów autonomicznych, zgodnych z jego włóczęgowską proweniencją. Oznacza to, że typ o 4 budzi drugiego psa oraz Kota i wszyscy w trójkę zaczynają tuptać. Jedyne, co możne przerwać tutpatnie to #!$%@? towarzystwa na dwór. Pies nr 1, tj. Mrijka, wraca po 20 minutach, kot koło 5:30 (standardowa pora śniadanka), a #!$%@? Przodek jak na początku się pilnował, to teraz #!$%@? potrafi się spóźnić na śniadanie dwie godziny. Przyłazi spóźniony pod drzwi i zaczyna drzeć ryja, że jest głodny i jest zimno. Ja #!$%@?ę, zero kultury osobistej.
Znaczy obecnie jest spoko: jestem na el quatro i mogę wydawać paszę później, ale ja nie wiem czy typ ogarnął, że od poniedziałku śniadanko 5:30 wewnętrznie, a po 5:40 miska na garnku i żadne szczekanie drzwi po tej godzinie nie otworzy.
To chyba będzie szok dla Przodka. Zobaczymy czy nie ucieknie w niesmaku do poprzedniej kwatery.
Żeby nie było: Przodek chodzi nie tylko na autonomiczne spacery, chodzi też na zwykłe i bardzo ładnie się pilnuje i reaguje na swój przydomek, tylko najwyraźniej monitorowane spacery po prostu nie są w jego guście.
#przodek
Szczerze mówiąc to spodobała mi się wasza historia, która was połączyła. Czy z nim wszystko jest okej?? Dogaduje się z twoim pieskiem drugim i kotkiem?