Wpis z mikrobloga

No jeb*ni wykonawcy i fachowcy, od lat się spotykam z takim zachowaniem - wciąż nijak nie mogę tego zrozumieć.

Fachman od klimatyzacji robił instalację. Położył wszystko, instalacja do 4 pomieszczeń, spędził na tym z 10h ale musiał jeszcze zlutować dwie miedziane rurki, a akurat lutownicy nie miał. Nic to, rozliczyliśmy się (tak, głupi ja), miał przyjechać w tym samym tygodniu czego oczywiście nie zrobił. Było to w lipcu (!).

Od miesiąca próbuje się z nim skontaktować żeby robotę dokończył bo mi to będzie zaraz wadzić w następnymi pracami ale je*any nie odbiera telefonu, nie odpisuje na smsy, na maile. Raz tylko napisał 'postaram się wpaść w tym tygodniu', a było to 3 tyg temu.

Czemu zapłaciłem? Bo robił u mnie wcześniej inną dużą robotę i byliśmy umówieni na następną, dużo większą (i dla mnie kosztowniejszą). Nie mam pojęcia więc co się stało że mu się nagle odwidziało i nie chcę przyjechać na godzinę skończyć zlecenia, woli mnie olewać, ignorować. i nawet nie odebrać głupiego telefonu i przedstawić sytuacji jak jest. 30 sekund poświęć na rozmowę i miej to z głowy, bez ignorowania telefonów i smsów co drugi dzień, bez srania 'do własnego gniazda' i na swoją opinie.

Nie wiem, może dla tych 'fachowców' pojęcia takie jak renoma, szacunek do innych, uczciwość to słowa obce. Kij z nimi, jestem gotów wysłać mu zaraz przedsądowe wezwanie do wykonania zlecenia i szukać innej (nietaniej) ekipy która to zrobi, zapewne w pół godziny do godziny. Niech sobie za to nawet tysiaka wezmą a ten głupi uj bez szacunku mi zapłaci bo batali sądowej. Obsmarować go gdzie tylko się da również nie omieszkam.

wiem, że #gownowpis ale się musiałem wyżalić.
#budujzwykopem #remontujzwykopem #budowadomu #budowa
  • 12
@ATAT-2: Za dużo czasu omijał zadanie i się zwyczajnie wstydzi. Dlatego to przeciąga do granic możliwości. Polecam zadzwonić z innego numeru i zagadać, bez wyrzutów, może najwyżej kąśliwym obróceniem w żart. Jak tego nie wyprowadzi przy takiej okazji to faktycznie zasługuje na przedsądówkę.
@malin90: Chyba sobie żartujesz, że OP ma jeszcze dodatkowo coś takiego odwalać i stosować chwyty psychologiczne zeby laskawie pan Majster dokonczyl robote...

@ATAT-2: wysyłaj i zawołaj jak się skończy po wyslaniu wezwania! Takie rzeczy to kpina, tym bardziej ze klimatyzacji potrzebowales w wakacje a nie teraz i zaplaciles pewnie tez za to odpowiednio wyzej bo w sezonie...
@ATAT-2: po 2 latach "budowy" stwierdzam jedno, że "fachowców" #!$%@?ć prądem. Bujam się niemal z każdym partaczem, mam jedną sprawę w sądzie i kolejne trzy case które kwalifikują się na kolejne bo #!$%@?, szmaciarze i wszystko co najgorsze nie raczą poprawić tego co #!$%@? i własnym kosztem musiałem po nich poprawiać. Miły byłem na początku to teraz się z szmaciarzami bujam. Przysięgam na boga że na kolejnych zleceniach okołobudowlanych będę każdego
  • 1
tym bardziej ze klimatyzacji potrzebowales w wakacje a nie teraz i zaplaciles pewnie tez za to odpowiednio wyzej bo w sezonie...


@Filip3k91: Akurat nie, bo potrzebowałem ją po prostu ukryć pod tynkami - na razie nie instaluje jednostek ale chcę mieć na zaś.

@KONONOWlCZ Ja z początku miałem szczęście do wykonawców i moja czujność trochę przygasła. Ale już się dwa razy naciąłem na krętaczy, nasłuchałem o chorobach, wypadkach, wyjazdach, zwolnieniach pracowników
  • 2
Za dużo czasu omijał zadanie i się zwyczajnie wstydzi. Dlatego to przeciąga do granic możliwości.


@malin90: Ten typ akurat, od pcozątku to zauważyłem, przyjmuje więcej zleceń niż jest w stanie ogarnąć.

Tak więc pewnie woli założyc nową klimę czy rekuperację w jeden dzięń niż jechać do mnie na krótką poprawkę za którą złotówki nie weżmie, a, z dojazdej, pewnie poświeci ze 3h.

Wstyd wstydem tylko najdziwniejsze jest w tym, że bylismy
  • 0
@PanKapibara: Dokładnie to wiem i w życiu bym mu nie zapłacił gdyby nie był to fachowiec który u mnie już robił bez zastrzeżeń i był umówiony na większe zlecenie.

Normalnie to albo nie płacę jak nie skończonę albo sobie zostawiam bezpieczną 'rezerwę' na dopłacenie po końcy roboty
Nic to, rozliczyliśmy się (tak, głupi ja), miał przyjechać w tym samym tygodniu czego oczywiście nie zrobił. Było to w lipcu (!).


@ATAT-2: nie oplaca mu sie przyjezdzac na 1h jak kase dostal