Wpis z mikrobloga

Siemka! Mam pytanie do Mirków/Mirabelek z branży Lego ;) otóż od pewnego czasu prowadzę sklepik na Bricklink, gdzie co jakiś czas rozbieram zestawy i dodaję części. I teraz pytanie właściwe: jak sklepy typu Brickazon czy A HandFul of Bricks mają takie ilości pojedynczych klocków (np. 3 tys klocka który za sztuke kosztuje powiedzmy 50 gr)?

Czy to kwestia skali, gdzie mogą grube tysiące przeznaczać na zakup kilku tysięcy jednego rodzaju elementów (np z lego PAB online), czeste wizyty w lego fabrik w niemczech czy może jakiś deal z Lego?

Ma ktoś jakiś pomysl? :)

#lego #bricklink #klocki #biznes
Oktawiusz - Siemka! Mam pytanie do Mirków/Mirabelek z branży Lego ;) otóż od pewnego ...

źródło: 20230706_182128

Pobierz
  • 18
  • Odpowiedz
@Oktawiusz: No jeżeli ktoś ma 3 miliony klocków na stanie to oczywiste że w efekcie skali będzie miał niektóre elementy w ilościach liczonych w tysiące ¯\(ツ)/¯ Takiego sklepu przecież nie zbudujesz kupując pojedyncze zestawy na przecenie w biedronce czy na amazonie, na pewno biorą skądś hurtowo poszczególne zestawy mające wysoką wartość w elementach. Możliwe też że dorzucają coś ze ścianek z lego shopów czy lego fabrik w niemczech. Chociaż też jestem
  • Odpowiedz
@Oktawiusz: No i też przede wszystkim małe sklepy biorą klocki z pojedynczych zestawów na promocji czyli mają duży wybór klocków w małych ilościach a duże sklepy jak te które wymieniłeś rozkładają poszczególne zestawy w ilościach idących pewnie w dziesiątki więc np 50zestawówx20elementów i już masz 1000
  • Odpowiedz
  • 2
@Dizel_AHTUNG: dzieki za odp. Tak właśnie myślałem, tym bardziej że te sklepy już jakiś czas działają.
Natomiast zastanawiam się nad jednym - te sklepy mają duże ilości "chodliwych" elementów (czyli tile, bricki, brackety itp). Gdyby tylko bazowały na dużych ilościach danego zestawu to miały by też dużo mniej chodliwych klocków na stanie. A tak nie jest. To tak jakby te zakupy na poszczególne elementy były celowane na te które sie opłaca.
  • Odpowiedz
@Dizel_AHTUNG ostatnio szukałem naklejek do sokoła 75192, jeden sklep w Niemczech ma 50 sztuk. Tzn ze musieli kupić co najmniej 50 Sokołów, to już jest 400k klocków ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Jak sobie wczoraj siadłem do PAB lego online to te najciekawsze elementy są właśnie w olbrzymich ilościach na np brickazon.


@Oktawiusz: Założyłem że gdyby się opłacało brać z pab online i to odsprzedawać na bricklinku to by dużo osób tak robiło i koniec końców by się przestało opłacać ale może się mylę, możliwe że biorą te elementy nawet jeżeli im się nie do końca opłaca licząc że klient dobierze do nich
  • Odpowiedz
@Oktawiusz: Tak jak inni pisali to wchodzi mocno efekt skali.
Druga sprawa, że z chodliwością klocków jest różnie. Niedawno kończyłem projekt i w pewnym momencie wykupiłem z polski większość bricków w podstawowych rozmiarach jednego koloru. Projekt zakończony i nie wiem kiedy znów będę potrzebował elementów w tym kolorze. Owszem, są elementy które sprzedają się częściej ale też wtedy z zaopatrzeniem jest trudniej.
Sam chętnie wybrał bym się na zakupy do przyfabrycznego
  • Odpowiedz
Diler Kloc na YouTube fajnie to pokazywał. Sam miał w szczycie chyba 600-700k klocków i pozyskiwal je z supermarketów głównie kupując zestawy na promocjach w ilościach po kilka-kilkanaście tych samych. Zwiększenie tego do choćby 1mln spokojnie można zrobić kupując po prostu zestawy, które po rozbiorce zwiększają swoją cenę do np trzykrotnosci ceny zestawu.
Osobiście sprzedaję używane klocki z mixów i tutaj akurat moim głównym przeciwnikiem jest czas, który muszę poświęcić na ogarnięcie
  • Odpowiedz
  • 0
@Winden: a właśnie ktoś wie co tam się dzieje u DileraKloca? Chyba przestał się już zajmować lego?
Dla mnie wejście w elementy używane to super opcja na poszerzenie asortymentu sklepu w przyszłości. Na chwilę obecną nie mam fizycznej możliwości żeby ogarnac selekcję miksów i nowych elementów :)
  • Odpowiedz
  • 1
@Semigod: no tak, podejrzewam że wchodzenie w takie losci drogich setow to dobra polityka dla sklepów z długim stażem i w miarę bogatym asortymentem - rozkładasz raz i masz tych elementów na jakiś czas :)
małe sklepy muszą dywersyfikować sety i iść w różnorodność żeby zwiększyć szanse za zamówienie

A i tak wszystko sie rozbija o budżet na start :)
  • Odpowiedz
  • 0
@Winden: w tym momencie 255k klockow/6500 lots. Średnio około 4-4,5 k na miesiąc, więc szału nie ma biorąc pod uwagę ogrom pracy przy tym. Zakladam że żeby myśleć o utrzymywaniu się z tego trzeba by mieć drugie tyle (zarówno ilościowo i różnorodności klockow). Chociaż to też zależy jakie ma się elementy.
  • Odpowiedz
@Oktawiusz dokładnie tak, kasa na inwestycje to raz a dwa to niestety przy pewnym pułapie już ciężko to ogarnąć samemu.

Gdzie znaleźć czas na rozbiórkę zestawów kiedy przyjdzie 5 zamówień i trzeba to pakować, przy dużych to sam wiesz ze potrafi kilka godzin zejść ;)
  • Odpowiedz
  • 1
@Semigod: dokładnie, ja w swojej piwnicy :P mogę dopchać podejrzewam do jakiś 500k elementów- później trzeba robić ekspansje na okoliczne pomieszczenia :) i tak jak mówisz wtedy minimum 2 w pełni zaangażowane w to osoby.
  • Odpowiedz
@Oktawiusz: To i tak nieźle, na moim poziomie 22k / 4k lots wpada mi może z 6-8zamowien miesięcznie i to zazwyczaj jakiś na śmieszne kwoty 10-20zl.wiecej udaje się sprzedać na allegro, gdzie mam wystawione figurki i czasami jakiś zestaw skompletuję to coś tam pójdzie za niewiele lepszą kasę, którą w sumie tylko reinwestuję w kolejne mixy bo o zarobku na czysto na takim poziomie nie ma kompletnie mowy. Ale lubię ta
  • Odpowiedz
  • 2
@Winden: wiesz co - tak naprawde dopiero teraz, po przekroczeniu tych ok 200-220 k klocków, trochę się to rozbujało i jest jako taka regularność zamówień (2-4 dziennie). To jest taki biznes, że trzeba cierpliwie i sukcesywnie dokładać te klocki :) ja też to traktuje (na razie) jako dodatkowe źródło dochodu i podchodze do tematu bardziej hobbystycznie - odpręża mnie grzebanie przy tych klockach :P
  • Odpowiedz
@Oktawiusz: Brickazon to przecież się bawi w zwykły dropshipping i wystawia klocki z PaB online ze swoją przebitką. Jak zamówisz coś w sklepie, to on zamawia z pab. Każdy kolor z danego elementu sprzedaje w tej samej cenie i ma dostępne tylko elementy z PL magazynu. Kilka lat temu już się o bana otarł i jak widać niczego się nie nauczył. Miał też powystawiane wszystkie możliwe zestawy z allegro, książki i
  • Odpowiedz