Wpis z mikrobloga

@haloczymnieslychac: mamy masę i zakrzywioną czasoprzestrzeń, dokładamy energię i przesówamy masę z jednego miejsca na drugie, zakrzywienie przesówa się wraz z masą, a energia wytraca wraz z odległością, ja tak to rozumiem, tak mnie uczono i wydaje się to logiczne - dobrze/źle? Wiem to nie jest odpowiedź na Twoje pytanie( ͡° ͜ʖ ͡°)
@haloczymnieslychac: nwm, miś o bardzo małym rozumku, to przy mnie tytan intelektu, ale jak uderzysz bile to energia jest, tak w uproszczeniu, zamieniana na odległość pomiędzy położeniem pierwotnym, a końcowym (w uproszczeniu, bo poijam masy, tarcia iatakietam), co nie znaczy, że (energia) ginie, tylko formę zmienia, ale j/w nwm()
@Assailant: nie wiem czy dobrze interpretuję obrazki, z anglika to tylko kali chcieć jeść, ale z tego wynika że zakrzywiona czasoorzestrzeń to energia w postaci masy. Tylko to nie rozwiązuje dylematu co, co tworzy, chyba że tworzą się wzajemnie - coś pokręciłem?