Wpis z mikrobloga

@hu-nows: a to nie wiedziałem, że cały czas z telefonem jchodził...
Google nie jest tak szybkie w podawaniu informacji i mocno toporne; jak miał włączony telefon, to jak wspomniałeś same dane ze stacji BTS są dość dokładne - oczywiście nie tak, jak GPS, ale pomocne w namierzeniu.
@bachus: google pewnie ma procedury i nie rozdaje danych od ręki ale co jeśli jakiś pracownik majacy dostęp do info o lokalizacji przestępcy poinformowal jakiegoś znajomego a ten po prostu zglosil się rano na posterunek, że przypadkowo przechodził i widział poszukiwanego typa gdy wchodzil do kamienicy x. Łatwe i kuszące 100k PLN do podziału. Podejrzanie szybko i sprawnie namierzyli morderce gdy pojawilo się info o nagrodzie. Policja ma oczekiwany sukces i