Wpis z mikrobloga

@chlodna_kalkulacja: zima jest super ze śniegiem. Jak spadnie śnieg w mieście tak z 30cm minimum to w końcu można normalnie funkcjonować. Upośledzonym to trzeba być jeśli ma się problem z tak mało wymagająca czynnościa jaką jest odśnieżenie samochodu. To jak wy po schodach wchodzicie? Wciągacie się po balustradzie? XD Ja sobie włączam muzykę świąteczna na słuchawkach i tańczę przy odśnieżaniu bo czuć super klimat (ʘʘ) a wieczorem
  • Odpowiedz
@goodbadbye: lubić nie lubię, tak samo jak nie lubię lata. Natomiast nie narzekam, bo ani nie muszę rano skrobać auta, ani za specjalnie się nie ubieram, ale warunkiem koniecznym jest garaż podziemny w domu i w pracy xd
  • Odpowiedz
Czyli koszty. Latem można leżeć na dupie za darmo, aż upały miną.


@chlodna_kalkulacja: ta, leżeć na spoconej dupie i umierać z gorąca, jeśli włączysz klimę i wiatrak to koszty też są, a poza tym trzeba iść do sklepu / roboty i zlać się potem a później wdychać wyziewy z ludzkich ciał xD

Mi wystarczą dwie kieszenie i luźna bluza. Niestety, tylko latem.


@chlodna_kalkulacja: luźna bluza w upał?
  • Odpowiedz
Ale za to zimą jest odśnieżanie, 10x gorsze.


@chlodna_kalkulacja: musisz tylko odśnieżyć chodnik i ew. dojazd, nikt Ci nie każe odśnieżać trawnika

Nie wiem gdzie mieszkasz, nie doświadczam takich zjawisk.


@chlodna_kalkulacja: nie mieszkasz w mieście albo przy jakimś jeziorku, co nie?

Czyli koszty. Latem można leżeć na dupie za darmo, aż upały miną.


@chlodna_kalkulacja: raczej "Latem można leżeć i zdychać z duchoty". To ja już wolę jednak wydać trochę
  • Odpowiedz
@chlodna_kalkulacja

Latem klimatyzacja jest opcjonalna, bo skwar można przeczekać. Zimą ogrzewanie jest przymusowe [...] będzie nie do zniesienia zimno.


Taaa, zwłaszcza jak jest 35C na dworze xDD
Człowiek się do naga rozbierze, a pot nadal spływa.
W tym kraju prawie nikt nie ma klimy, więc latem się zdycha. A zimą można sobie dopasować temperaturę grzaniem i/lub ubraniami.
  • Odpowiedz
@goodbadbye: a weź z tą zimą.
-wiadasz do auta to nawet z grzanymi fotelami i fajerą chwile zajmie (tak wiem łykopki to majo webasto i garaże, więc nawet parkując na mieście im się nie wychładza, ehe)
-opony zimowe albo taniec ze żniwiarzem,
-w domach i mieszkaniach tylko zaczną grzać, to wilgotność 0% i wysuszone śluzówki +wszystko kopie prądem
-16 to już ciemno, że równie dobrze może być 16 albo 23 czy
  • Odpowiedz
-wiadasz do auta to nawet z grzanymi fotelami i fajerą chwile zajmie (tak wiem łykopki to majo webasto i garaże, więc nawet parkując na mieście im się nie wychładza, ehe)


@tellet: za to jak wsiądziesz w lato, to do puszki nagrzanej jak piecyk. Jakoś co rok są niusy o zmarłych w autach dzieciach i ugotowanych żywcem psach, a o zamarzniętych w samochodzie to może przy śnieżycy stulecia w USA.

opony zimowe
  • Odpowiedz
Ale pracujesz w zimę na zewnątrz całymi dniami czy tylko sobie dywagacje snujesz?


@Mekeos: Pracowałem tak przez kilka lat i zawsze właśnie lato było najgorsze, a zimą nigdy nie miałem z zimnem problemów, wystarczy się odpowiednio ubrać. Śnieg jest też dużo znośniejszy od deszczu.
  • Odpowiedz
@goodbadbye Im jestem starsza tym więcej mam zrozumienia dla ludzi którzy lubią inne rzeczy niż ja czy mają inne poglądy. Już mnie to tak nie boli, rozumiem to, jestem w stanie po prostu na to machnąć ręką nawet jeśli chodzi o jakiegoś konfederate który uważa że aborcja w drugim tygodniu ciąży to morderstwo, kobiety nie powinny mieć prawa glosu, a ocieplenie klimatu to kłamstwo.
Nie mogę natomiast zrozumieć entuzjastów zimy, którzy wolę
  • Odpowiedz