Wpis z mikrobloga

@Muszewymyslec2: a ja dalej nie rozumiem. Oni dalej zarabiają na tych budach gigantyczne pieniądze. Gadanie o dopłacie do biznesu jest zwyczajnie śmieszne. Tam tak czy siak trafią się ludzie którzy nie wiadomo dlaczego muszą zjeść przepłacone jedzenie z budy.

@magazynierka_4k Szaszłyczek specjalnie będzie jak najbardziej żylasty i jak najbardziej tłusty.
Tam w większości tych lokali to żarcie to dramat, ale skoro są ludzie do golenia to czemu mają ich nie golić.
  • Odpowiedz
@pasta_alla_carbonara: Żarcie na wszystkich tych jarmarkach jest najwyżej średnie. Schafnuddle u niemców czy ich kiełby to też nie jest zawsze naprawdę dobrze zrobione.

Natomiast tak, tam przynajmniej nie ma kompletnego chińskiego szajsu i ciut bardziej pilnują co jest sprzedawane. Natomiast żeby go nie było w ogóle to bym nie przesadzał. Jarmarki zawsze były szajsem.

Co do cen to tak. Tam one są bardziej normalne niż u nas. Szczególnie jak się weźmie
  • Odpowiedz
@Muszewymyslec2: te jarmarki to jest totalny wałek. Gówno w 90%, jakieś chińskie maskotki, "oscypki" z kerfura czy zapiekanki gotowce za 40zł to jest po-pier-do-lone. Do tego w Krakowie średnio co dwa tygodnie jak nie na Rynku to na Małym Rynku jest jakiś jarmark, festiwal pieroga, festiwal kultur, festiwal regionalny, festiwal (...) i serio na każdym jest dokładnie to samo. Pierogi wychodzą 5zł/szt.

W ogóle 2-3 lata temu było info, że chyba
dddobranoc - @Muszewymyslec2: te jarmarki to jest totalny wałek. Gówno w 90%, jakieś ...
  • Odpowiedz
@Muszewymyslec2: ja #!$%@?, ale Ci się zesrali pod postem. Ludzie mają jakiegoś #!$%@? na punkcie tych jarmarków i jak ktoś użyje tego słowa to zaraz zlatuje się cholota żeby pisać że drogo. Obawiam się że na wykopie niestety nikt Ci nie odpowie, a jeszcze od złodziei Cię zwyzywają.
  • Odpowiedz