Wpis z mikrobloga

Niesamowite jak mi się zmieniła perspektywa na temat siłowni w przeciągu pół roku. Kiedyś lubiłem chodzić w godzinach szczytu, jakoś tam miałem więcej motywacji jak widziałem te wszystkie trenujące osoby i jak chodziłem np pod wieczór o tej 21-22 i prawie nikogo nie było to mi się nie chciało ćwiczyć. Minęło pół roku, w miedzy czasie miałem kryzys i kompletnie mi się nie chciało ruszać dupy i moja perspektywa się zmieniła o 180 stopni. Teraz jak mam iść w godzinach popołudniowych to często rezygnuje z treningu. Z tego też względu pracuje aktualnie nad wyrobieniem dyscypliny by od razu o szóstej rano po pracy jechać na siłkę bo ja po prostu wiem, że jak nie pójdę po pracy to jak wstanę o tej 12-13 to też nie pójdę xd

Dziwny ten mój mózg, tak po prostu mu się odwiedziło przybywanie z dużą ilością osób na silce xd

#silownia
  • 4