Wpis z mikrobloga

@przegro_pisarz: jak problem z piszczelami polega na tym, że zrywasz sobie skórę, to załóż długie skarpety, bo noga nie zaadaptuje się do tego żebyś radełkiem nie haratał sobie giry. Jak to nie pomaga i nadal krwawisz to zrób porządek z techniką, bo coś robisz źle. Jak ból nie jest efektem zrywanej skóry tylko czegoś innego, np. coś jest pospinane i przy dużym wysiłku po prostu boli to ogarnij to z fizjo.