Wpis z mikrobloga

@ChamskoCytuje: Moim zdaniem jeżdżenie tirem tam i z powrotem nie jest wymagającym zawodem. Bogate społeczeństwo nie powinno wykonywać takich prac, dlatego też Niemiec tirem nie jeździ. Dlatego uważam że Ukraińcy powinni zastąpić Polaków w tej branży. Jednak widzę jest wojna o ten gowno - zawod.
@Rogovic: Ale już właścicielami tych firm transportowych są często Niemcy. W tym konflikcie nie chodzi o kierowców ukraińskich - w Polskich firmach jest pełno kierowców ukraińskich bo tak w sytuacji niskiego bezrobocia itd Polaków chętnych już brakuje. Chodzi o to, że Ukraińskie firmy nie potrzebują już pozwoleń na wjazd ich Tirów do Polski i nie do końca legalnie masowo realizują przewozy już na terenie Polski i UE za stawki dużo niższe
@Stabilizator: tutaj nie ma co się zastanawiać, polskie firmy większość pieniędzy zarabiają na przewozach w innych krajach Unii. Czyli zarabiają pieniądze od Niemców, Francuzów i Holendrów, a podatki od tego płacą w Polsce, każda firma w miarę możliwości robi serwisy i kupuje auta też w Polsce bo tak wychodzi taniej. To czysty zysk dla naszego kraju
Dlatego uważam że Ukraińcy powinni zastąpić Polaków w tej branży. Jednak widzę jest wojna o ten gowno - zawod.


@Rogovic: Wojna o całą branżę i firmy, a nie pojedynczych kierowców. To miliardowy biznes, a ukraińskie firmy nie muszą przestrzegać zasad, których muszą przestrzegać polskie firmy. Podobnie jak mógłbyś powiedzieć, że bogate społeczeństwa nie zajmują się rolnictwem itd. ale to kawał przemysłu w krajach rozwiniętych, podobnie jak transport.
@Rogovic: Myślisz że oddajac 7% PKB Ukraińcom magicznie staniemy się godnym konkurentem zachodu? Co wyprodukujemy? Kosze wiklinowe? No nie ma szans, stracimy po prostu kilkaset miliardów i podniesiemy bezrobocie o klika procent.
@ChamskoCytuje: *3%PKB, po drugie gdzie mówię że trzeba coś oddać Ukraińcom oprócz stanowiska kierowcy tira? Na rynku pracy potrzeba więcej wykwalifikowanych pracowników niż mamy tirowcow.
@djtartini1: Rolnictwo w krajach rozwiniętych nie przekracza 5%. W sumie tak jak transport drogowy - towarowy u nas nie przekracza 4%.
Nie mówię przecież że ukraińskie firmy mają być tylko na rynku. Najlepiej jak byłyby tylko polskie.

Ale doskonale sami wiecie że Polska wygryzła zachodnie firmy transportowe, bo taniej pracujemy. Jak wpuszczamy Ukrainę do Uni to czeka to samo nasze firmy.