[hub_bub]

Wykop to jedyna platforma społecznościowa, gdzie można popisać sobie na luźno na różne tematy z nieznajomymi.

Testowałem twittera i jeżeli nie jesteś politykiem/dziennikarzem to widoczność postów jest zerowa. Jak pisałem samodzielne tweety to jedynie dostawałem polubienia od porno-botów, jak piszę odpowiedzi na tweety to 1 na 10 dostanie jakąś odpowiedź a tak ze 20% dostanie 1-5 lajków.

Na mirko można zapytać o poradę z komputerem, samochodem, albo pośmieszkować z #famemma i zazwyczaj ktoś odpisze. Czasem jakiś post złapie 100+ lajków i obejrzy go pewnie parę tysięcy osób.

Jakie jest wasze zdanie na ten temat?

[Post sponsorowany przez MB]

#takaprawda #pytanie #kiciochpyta

[uberGoy]

Tak

[odyn88]

@hub_bub: całkowicie się z Tobą zgadzam stary

[PanDoniczka]

@hub_bub: #!$%@? cię to obchodzi ale pytać się możesz

[przemek121]

wydaj $ na znaczek weryfikacji to może jakas julka odpowie i zostaniesz rasistą, homofobem, przemocowcem, albo innym potworem spaghetti spod znaku raka w południowym słońcu zachodzącym w Świebodzinie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[fraciu]

@hub_bub ale też widać jak ten portal zdycha, kiedyś na tagach odp, była szybka, szło porozmawiać itp.. teraz pusto, czasem tydzień trzeba czekać.
Kiedyś to było inaczej.

[derek1]

@hub_bub: tak, tu siedzi elita mimo wszystkich wad

[twardy_kij]

@hub_bub: na fb na fp pewnej firmy ktora wrzucila posta rok temu wisi jakis spam porno ze zdjeciem czegos co przypomina fisting tzipy xD takze te portale dzialaja wspaniale, nikt juz tam o nic nie daje #!$%@?
na wychodku tez zadnego wiekszego nie ma przebicia ale chociaz posty od trzezwiej myslacych ludzi

[maszszluga]

@hub_bub: prawda. zalozylem tam konto, zeby wyzywac sie z innymi, ale za bardzo sie wczuwalem

[hub_bub]

@derek1: dorośli ludzie przede wszystkim, dużo osób 30+ większość 25+. Można ciekawe komentarze poczytać a nie jak na twitterze julki zapatrzone w swoich fanów, albo na fb pod postami same oznaczenia znajomych i prawie 0 zwykłych komentarzy

[toshibaas]

@hub_bub: Osobiście mam podobne zdanie, ale dodał bym jeszcze już zapomniane fora internetowe. Kiedyś to były miejsca dla pasjonatów, a teraz zastąpione przez wszelkiej maści "grupy", ale grupy to niestety rak.