Aktywne Wpisy
zbrodnia_i_kawa +36
#logikaniebieskichpaskow #zwiazki
Kobiety nie chcą mieć dzieci, bo mężczyźni gardzą matkami, gardzą dziećmi i nie szanują obowiązków i prac domowych, które tradycyjnie wykonują kobiety. Kobieta naturalnie grawituje w stronę tego co podziwiają i szanują mężczyźni, instynktownie unikają ostracyzmu społecznego. W związku z tym, że współcześnie mężczyźni powszechnie nagradzają rozwiązłość seksualną (onlyfans, instagram, prostytucja, e-prostytucja), kobiety naturalnie nie będą wybierały życia rodzinnego, za to będą wybierały seksualizację siebie, złudzenie wiecznej młodości, operacje i
Kobiety nie chcą mieć dzieci, bo mężczyźni gardzą matkami, gardzą dziećmi i nie szanują obowiązków i prac domowych, które tradycyjnie wykonują kobiety. Kobieta naturalnie grawituje w stronę tego co podziwiają i szanują mężczyźni, instynktownie unikają ostracyzmu społecznego. W związku z tym, że współcześnie mężczyźni powszechnie nagradzają rozwiązłość seksualną (onlyfans, instagram, prostytucja, e-prostytucja), kobiety naturalnie nie będą wybierały życia rodzinnego, za to będą wybierały seksualizację siebie, złudzenie wiecznej młodości, operacje i
KaiserBrotchen +389
Pierwsza ustawa, jaką zajął się sejm to mozliwość rozrodu invitro. Mechanizm wygląda tak:
1. kultura promuje samotność, rozwiązłość seksualną, późne wchodzenie w związki i rodzicielstwo (średnia pierwszego dziecka w PL to 28 lat), co kładzie nacisk na wczesne stosowanie antykoncepcji
2. wszechobecna i promowana antykoncepcja hormonalna dla kobiet (lekarze, koncerny farmakologiczne etc), która powoduje zaburzenia cykli hormonalnch
3. tworzenie w związku z tym par z poważnymi problemami z poczęciem dziecka
4. państwo refunduje drogie programy in vitro, które dzielnie walczą z problemami wywołanymi przez hormonalne zaburzenia cyklu miesięcznego wywołanego hormonalną antykoncepcją.
Jak wiele korporacji, firmy farmaceutyczne tworzą zapotrzebowanie i dostaja refundowane rozwiązanie problemu, który stworzyły.
Nie chciałam być nieprecyzyjna. Z Twojego posta wywnioskowałam, że w kontekście płodności (i co za tym idzie tematu in vitro) wypowiadasz się krytycznie o antykoncepcji. I jeszcze takie pytanie odnośnie wspomnianej przez Ciebie idei zmuszania płacenia innych
Dlaczego uważasz, że coś tak wieloznacznego jak styl zycia ma wpływ na płodność, a bezpośrednia ingerencja w układ hormonalny odwpowiedzialny za produkcję komórek jajowych nie ma? To nielogiczne.
Nie, chodziło o refundowanie zabiegów in vitro z budżetu państwa.