Wpis z mikrobloga

@klamkaodokna: samo in vitro to tylko cześć kosztów. Bardzo drogie są leki i suplementy, badania i wizyty u lekarzy. zanim trafisz do kliniki leczenia niepłodności trochę czasu mija.
ogólnie całość kosztuje kilkadziesiąt tys
@klamkaodokna: Tylko wiesz, że zazwyczaj taki zabieg trzeba 2-3 razy wykonać, bo szansa na dziecko to około 30-40%? Jestem ciekaw ile z piszących tu mądrych wykopków ma na zbyciu luźne 30k na koncie bankowym. Czasami nawet para pracująca w korpo z wyższym wykształceniem nie będzie tyle miała bez kredytu. I nie ma się to nijak to kosztów na dziecko, bo one są rozkładane na miesiąc cyklicznie w kwocie powiedzmy około 2k
@SyntaxError_: szkoda łopaty, jeszcze drążek się złamie. Tu siedzi taki twardy beton że nie przegadasz choćbyś #!$%@?ł w ten czerep kilofem. Według wykopków dziecko to się robi z dochodem co najmniej 20 000 na osobę i mieszkaniem za gotówkę. Bez tego to nie ma co xD
to, ze trudno mi sobie wyobrazic chec posiadania dziecka w sytuacji kiedy 10k pln stanowia dla czlowieka spora kwote


@klamkaodokna: Zgodnie z tą logiką najlepiej będzie wprowadzić nakaz rozmnażania się wyłącznie przez nierefundowane in vitro. Wtedy dzieci będą mieć tylko ci, których stać.
@klamkaodokna: Część medyczna kosztuje 8-20 tys., w zależności od miasta, kliniki i złożoności procedury. Do tego dochodzą koszty badań laboratoryjnych dla obojga oraz koszty leków podczas stymulacji hormonalnej (jednorazowo ok. 300-500 zł - te leki są refundowane).
byle nie na moj koszt


@klamkaodokna: Ja jestem abstynentem a na mój koszt fundują leczenie nałogu alkoholikom. Nie palę, a z moich pieniędzy idzie leczenie raka płuc. Sorry, tak działa państwo a nie jakaś anarchoindywidualistyczna utopia.
@SyntaxError_: Dobrze powiedziane. Mieliśmy z różowym cztery próby, wyłożyliśmy górę siana i nie było powodzenia. A potem dzieciak pojawił się "po bożemu" ( ͡° ͜ʖ ͡° )*: Ale mam też w najbliższej rodzinie dzieci z in vitro, gdzie "zaskakiwało" za pierwszym i drugi razem.
@Rinter: Powiem więcej, jeżeli istniałby hipotetyczny scenariusz gdzie państwo może zapłacić 30 miliardów zł w zamian za to, że urodzi się milion obywateli to byłby to deal życia dla tego państwa. 30k zł to tak śmiesznie mała kwota za dodatkowego obywatela, który będzie płacił podatki, że nie mogę uwierzyć, że ktoś może być przeciw temu.