Wpis z mikrobloga

#aborcja #sejm #katolicyzm #chrzescijanstwo #polityka

Bez szydery, szczera ciekawość:
W jaki sposób osoby wierzące tłumaczą sobie fakt, że połowa wszystkich ciąż jest spontanicznie anulowana przez organizm (możliwe, że znacznie więcej niż 50%)?
W momencie zapłodnienia mamy już przecież do czynienia z pełnoprawnym człowiekiem z duszą, więc w podstawowy schemat działania świata wpisana jest masowa aborcja, za którą w najmniejszym nawet stopniu nie odpowiada człowiek.

"Statystyki sugerują, że wiele ciąż kończy się przedwcześnie w pierwszych kilku tygodniach, zanim nawet kobieta zdąży zauważyć, że jest w ciąży. Niektóre szacunki sugerują, że nawet do 50% wszystkich zapłodnień może zakończyć się przedwczesnym poronieniem. Wiele z tych przypadków może wystąpić zanim kobieta zauważy wystąpienie ciąży, a zatem wiele osób może nie zdawać sobie sprawy, że doszło do zapłodnienia i utraty zarodka."
  • 15
@Perliczkowy_naplet Bóg daje, Bóg odbiera. Choć na przykład w niektórych ultrakatolickich krajach Ameryki Środkowej i na Filipinach, gdzie aborcja jest całkowicie zakazana prokuratura na poważnie zajmuje się niektórymi nietypowymi poronieniami czy aby na 100 % poronienie było naturalne.
@Perliczkowy_naplet: Jeśli uznamy, że dusza opuszcza ciało wraz z śmiercią mózgu, to logicznie można uznać, że dusza zaczyna się formować wraz z mózgiem. Czyli pierwsze zaczyna powstawać biologiczne ciało, dopiero potem pojawia się dusza.

Jeślibyśmy założyli, że dusza pojawia się wraz z zapłodnieniem, to mamy problem w przypadku ciąż bliźniaczych, bo podział zygoty następuje dopiero w trakcie dzielenia się komórki jajowej.