Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Znam się z dziewczyną od trzech miesięcy, jesteśmy razem od dwóch miesięcy. Ja 24M ona 19F. Byłem wcześniej w związku z kobietą w swoim wieku, uprzedzając pytania i ewentualne zarzuty.

Wszystko zaczęło się od seks układu, który przerodził się w relację. Oboje zabiegaliśmy o to, żeby wyszło z tego coś więcej przy czym ja mówiłem o tym otwarcie, natomiast ona dawała mi do zrozumienia swoim zachowaniem, że również by tego chciała, raz wyraziła to werbalnie, gdy po jednej sytuacji ja chciałem się z naszego układu wycofać.
Mój problem polega na tym, ze ona nie daje mi atencji i ciepła którego potrzebuję, a gdy jej to wypominam i mówię, ze chciałbym to skończyć, bo sie nie dogadamy i nie ma to sensu, to zaczyna sie lament, przepraszanie i obiecywanie zmian na lepsze. Mówi, ze ona musi zaufać. Czuje w tym ogromna manipulacje. Wiem, ze z tego nie będzie nic więcej i moglbym sie z nia po prostu bzykać pod kloszem związku, ale ona niczego sama nie inicjuje lub gdy już inicjuje, to czuć nawet ze jej dotyk jest jakby wymuszony.

Rad nie oczekuję, wiem ze to laska która potrzebuje uwagi i chłopaka po prostu żeby był. Tak tylko chciałem sie wygadać.

Ps. Tak jest z dysfunkcyjnej rodziny i tak nie ma nikogo oprócz mnie.

#logikarozowychpaskow #zwiazki #seks #rozowepaski



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: razzor91
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 8
Anonim (nie OP): Wyobraź sobie że miałam identyczną sytuację tylko z chłopakiem. Niby chciał, zależało mu, ale jakoś nic z tym nie robił, jak ja chciałam kończyć to on wracał. Tydzień temu skończyłam znowu i jest cisza. Tęsknię okrutnie bo zakochałam się i miałam nadzieję że on też, ale z każdym dniem zaczynam widzieć że po prostu nie byłam ta z którą chciałby stworzyć związek. I to boli jeszcze bardziej. Odpuść,