Wpis z mikrobloga

@Shiyazaki: dokładnie to samo pomyślałam. Typ pyta: czyli tak jak wspominałeś, czułeś się tak i tak kiedy ona zachowywała się tak i tak.

Wtedy zaczelam rozkminiać czy to jego prawdziwy znajomy czy Marcin wynajął randomowego ziomka z internetu, który poudaje przez chwile kolege...
  • Odpowiedz
@Shiyazaki: A to nie tak, że to często produkcja w takich programach chce, żeby coś wybrzmiało jako takie podsumowanie sytuacji, więc albo każe coś mówić uczestnikom, albo zadaje konkretne pytanie i potem odpowiednio to tnie?
  • Odpowiedz
@juz_usma: dokładnie taki sam odbiór - manekin z głośniczkiem, na który Marcin wczesniej nagrał pytania do siebie, oczywiście już odpowiednio nacechowane. Różne były dotychczas te nagrywki "po" ale czegoś tak sztucznego jeszcze nie mieliśmy.
  • Odpowiedz
@Shiyazaki mi się wydaje że Marcin mu te pytania podłożył, żeby trochę go wybielić. Bo sam Marcin za wszelką cenę chce wyjść idealnie przed kamerą
  • Odpowiedz
@Shiyazaki: @juz_usma @altrys

Marcin ewidentnie nie ma żadnych znajomych. Świadkiem był „kolega” z którym ostatni kontakt to miał w szkole. Potem lata całe nic i wyprosił go pewnie o świadkowanie. Zobaczcie sobie odcinki ze ślubu i przed…

Też wyuczone kwestie - generalnie widać było że
  • Odpowiedz
@Clermont Też mi się tak wydaje, tym bardziej, że w jednym momencie odniosłam wrażenie, że kolega Aptekarza zadał mu pytanie, np. czy Ala ma kota? A za chwilę pokazali kolegę Rzęsiary i ten nagle pyta ją: Czy kot należy do Ali? Także jak dla mnie ustawka, żeby podsumować co poszło nie tak.
  • Odpowiedz
@Shiyazaki: wiekosz w tych programach jest ustawiona , nie że konkretne teksty czy coś ale np spotkania w konkretnym miejscu itp; no chyba że coś wychodzi z kamerek GOPRO; rozmowy i ich przebieg raczej naturalnie wychodzi ale jakieś konfrontacje są ustawione najczęściej
  • Odpowiedz