Wpis z mikrobloga

  • 1
@cytmirka: ja raz już pieska uratowałem, czaisz była zima z -10, jestem pod lidlem i widzę jak ochroniarz kopami wypychał szczeniaka ze sklepu, a on chciał się tylko ogrzać... On był tak wymęczony, że u obcej osoby (mnie) od razu zasnął.