[cor1sto]

Jak to jest możliwe, że mając ze 3-4 lata można się kimś fascynować (nie wiem czy zakochać, bo nawet dobrze nie pamiętam), a potem po 20 latach zobaczyć kogoś i znowu jakby ma się jakąś fascynację czy sentyment. Rozumiem, gdy dzieje się to względem osób, które dopiero poznajemy, ale taka "wtórna fascynacja"? Zdaje mi się, że chodzi raczej o jakieś wyobrażenie danej osoby i zestaw cech osobowości pożądanych przez z różnego względu, może właśnie wynikające z dzieciństwa, ale czy to prawda ? Miał ktoś tak z Was ?

#psychologia #logikaniebieskichpaskow #logikarozowychpaskow #dziecinstwo i nie wiem #zaburzeniaosobowosci ?

P.S Dodam, że chodzi o osobę z TV

[Nemayu]

@cor1sto: Chodzi o wygląd, przecież nadal wygląda jak ona.

[cor1sto]

@Nemayu Ale to możliwe żeby to wszystko wracało ? Przecież normalnie to przemija i nie da się tego rozbudzić 2 raz

[cor1sto]

@Nemayu W sumie to dziwne, bo jak widzę zdjęcia tej osoby z późniejszych lat, to nie ma tego odczucia, dodam, że to były programy, które wywoływały emocje, więc może bardziej o to chodzi

[Nemayu]

@cor1sto: Chyba nie musi przemijać. Wystarczy poczytać trochę w necie i ludzie wzdychają do swoich miłości z lat młodości. Zwłaszcza tych platonicznych.

Co się akurat tobie, w akurat tej osobie podoba, to już kwestia osobista. Nawet jeśli chodzi o emocje, to jednak liczy się bodziec, który te emocje wywołuje. Może chodzi o jej zachowanie, mimikę, głos, tembr głosu, spojrzenie, albo z czymś ci się ona kojarzy. Może coś się działo, gdy

[cor1sto]

@Nemayu Dzięki za poświęcenie tyle uwagi, odnośnie pierwszego akapitu i wymienionych możliwych przyczyn to mam dokładnie takie same odczucia jak Ty, no i dzięki za film obejrzę sobię :). Dziwne i trochę straszne jest dla mnie to, jak wiele myśli, założeń i uczuć to zbieranina błędnych wniosków i założeń naszego umysłu, a do tego zdaje mi się jakby były one często przyczyną późniejszych błędnych skojarzeń i jakiegoś rodzaju iluzji, w której żyjemy

[cor1sto]

@Nemayu P.S Odnośnie drugiego akapitu to właśnie nie było tak, że cały czas ją pamiętałem. Jak mi ktoś przypomniał, to pamiętałem, że była taka postać, a przypomniałem sobie przez przypadek, jak odpaliłem filmik z poleconych właśnie z tego serialu na YT i się zaczęło, ale pewnie kilka miesięcy i minie, jak zawsze, ani też nie jest to jakoś uciążliwe, bywało gorzej. Bardziej zaciekawiło mnie to właśnie jakby "ponowne odkrycie" :)