Wpis z mikrobloga

#kiciochpyta #gory #decathlon #turystyka #trekking
Mirki, czas na zakupy. Szukam łachow na teraz i na zimę do codziennych wędrówek 10-15km i ewentualnie coś dłuższego w górach.
Nie chce pakować się w jakieś highendy, bo nie chodzę w ekstremalnych warunkach plus będę używał ich na codzień a spacery często z psem wiec ryzyko uszkodzeń jest.
Szukam wiec głównie kurtki puchowej i tu budżetowa opcja na która stawiam to mt100 z deca za 230-270. Chyba nic nie pobije w tej kategorii cenowej, ale jak coś macie to rzucajcie propozycje i uzasadnienie. Druga rzecz to jakiś softshell na takie 5-15 stopni. Niestety tu nie mam rozeznania ani nawet doświadczenia. Miałem tylko ceratowym „softshelle” na rower, które działały jak sauna. Budżet 200-300, ewentualnie w uzasadnionych wypadkach dorzucę coś jeszcze. Czy softshell z deca mt900 jest coś wart? Kosztuje 169 a mt500 269zl. Ktoś coś o nich może powiedzieć? Jakieś inne propozycje?
  • 2
@grill-bill wszystko zależy od intensywności. Puchowke brałem od paru lat zamiast polara i jako druga warstwa i postojowka robiła robotę. Poza górami na wędrówki tez dawała radę jeśli temp poniżej 5st. Nigdy się nie pociłam w niej mocniej. Natomiast fakt ze na marszobieg się już nie nadaje. Wtedy softshell albo biegowe szmaty. Ale jak nie idę na pełny trening biegowy to wole coś ciepłego, ale nie za. Dotychczas w zimie miałem taka