Wpis z mikrobloga

Od razu znazaczę, nie piję tutaj do Kasi, tylko komentarzy kobiet.
Bo wiecie, faceci mają kompleksy, bo lubią jak rozśmieszają kobiety XDDD
Kobiety nie mają żadnych kompleksów wzgledem facetów, dlatego nie noszą wysokich obcasów, nie malują się, nie wypychają cycków.
A jak z tego zrezygnują i zamieniają się w feministki, to wtedy potrzebują pomocy w prawie w postaci parytetów i setek programów, które je wspierają.
Co tam, że ten mechanizm nieco innego podejścia do humoru, może mieć podłoże ewolucyjne, w stylu:
- jeżeli jakis facet nie jest mega silny fizycznie, to podświadomie stawia na humor, bo szuka jakiś przewag.
A szuka, nie przez EGO, tylko przez to, że kobiety tego oczekują.
Dlaczego feministki KAŻDĄ róznicę miedzy płciami ZAWSZE interpretują jako coś złego, jako wadę, jako porażke facetów.
#!$%@? dlaczego wy tak nienawidzicie facetów?
Niby nie chcecie samców alfa, bo to wyśmiewacie i krytykujecie (bo czujcie, że to zmniejsza wasze szanse w biznesie), a jednoczeście w realu w nich celujecie. Nie wybieracie ciepłe kluchy i misiów, takich może szukacie po 35-tce jak się dupa pali z samotności.
Ale zakładając, że gardzicie niby samcami Alfa, to dlaczego też krytykujecie poczucie humoru?
Absolutnie NIC wam nie pasuje, każda różnica jest dla was obleśna.
Na serio mam wrażenie, że każda feministka ma coś z lesby, bo widzę, że najchętniej to byście się z kobietami spotykały. To się #!$%@? z nimi spotykajcie!
Szkoda tylko, że realnie celujecie i w alfa i w tym z poczuciem humoru.
Nie ma bardziej obłudnego stworzenia na planecie niż feministki.
https://www.instagram.com/p/CzdvmszsX-5/

#redpill #polska #feminizm #bekazlewactwa
Pobierz text - Od razu znazaczę, nie piję tutaj do Kasi, tylko komentarzy kobiet.
Bo wiecie, ...
źródło: humor
  • 3
@text Z tymi feministkami jest tak, że do mainstreamu przebijają się najbardziej radykalne przypadki. Znam kilka feministek, które są zupełnie normalnymi kobietami, które też widzą problemy współczesnych mężczyzn.

Tak poza tym to uwielbam wręcz i kobiety z poczuciem humoru. Dissować się z taką to przyjemność.
@proteinov:
Pewnie coś w tym jest, ale jest jedna zasadnicza różnica.
Otóż nienawiśc do facetów to dziś szlachetny feminizm!
A nienawiśc do kobiet to mizoginia. Ba to by jeszcze można przeżyć, ale dobrze wiemy, że mizoginem jest nazywany praktycznie każdy facet, który nie jest feministą, czyli w czymkolwiek się z nimi (feministkami) nie zgadza.
Słowa wytrychy by obrażać drugą stronę na starcie, by nie musiec rozmawiac na argumenty.