Wpis z mikrobloga

@ExtraIntrowertyk: mam odkurzacz. No właśnie światło jest fajne, bo od razu widzisz górki i dołki na ścianie.
@Misiopysioo. No właśnie tak się zastanawiam. Niby w perspektywie mam wykańczanie domu, więc przy kilkuset metrach by się zamortyzowała. Poza tym nawet gdybym miał sprzedać, to Bosch zawsze lepiej będzie stał niż parksajd czy Yato. Nawet jak coś się zepsuje, to części bez problemu dostanę.
  • Odpowiedz
@WrocilemAleZInnymLoginem:

Niby w perspektywie mam wykańczanie domu, więc przy kilkuset metrach by się zamortyzowała

Nie żartuj sobie. Mój maccalister ma kilkanaście tysięcy metrów już przerobione i nadal dycha. Szkoda kasy na taki sprzęt do jednorazowej roboty. Tym bardziej, że po pierwszym szlifowaniu już będzie totalnie zasyfiona jak stara używka
  • Odpowiedz
@WrocilemAleZInnymLoginem: Po co kupować. Pożycz sobie Festoola - sprzęt najwyższa liga.

https://f-sklep.pl/szlifierka-do-scian-planex-zyrafa/24486-festool-szlifierka-przegubowa-lhs-2-225-ctm-36-set-planex-4014549373316.html

Pożyczasz, robisz dobrym sprzętem i oddajesz.

Dodatkowo jak chcesz mieć większy komfort - pożyczasz egzoszkielet
https://www.youtube.com/watch?v=gX8bKc11zl4

https://fx-shop24.com/festool-egzoszkielet-exoactive-exo-18-hpc-4-0-i-plus-577339

Więc ... za 30 tysiaków masz fajny zestawik do gładzi ;-)

P.S I serio pisałem, że lepiej pożyczyć coś lepszego, niż mieć coś gorszego.
  • Odpowiedz
@WrocilemAleZInnymLoginem: tak, brać coś taniego z marketu do takiej jednej czy dwóch brobót. Patrz głównie, żeby maszynka była jak najlżejsza, bo uwierz mi, przy suficie każdy gram poczujesz jak ręce zaczną mdleć. Dlatego ja mam lekką z 600 watowym silniczkiem.
  • Odpowiedz