Wpis z mikrobloga

#mechanikasamochodowa #mechanika #peugot #samochody
Mirasy szukam informacji od użytkowników/ mechaników o silnikach w Peugot 308 od rocznika 2017 w górę.
Chciałem żonie coś ogarnąć no i padło na 308, w necie jest taki rozstrzał opinii o silnikach że już głupieje, wiadomo że używka to loteria i dużą rolę odgrywa to jak wcześniej dbano.
Przebiegi roczne raczej do 10kkm więc ideolo Bena ale 1.2 sporo odradza, podobnie i 1.5 bluehdi a trochę lepiej jest z 1.6bluehdi.

Drugie pytanie ktoś korzystał z autotesto? Czy rozglądać się za ludźmi sprawdzającymi w danej miejscowości #autotesto
  • 6
@mat_pl ja miałem- żona jeździła. 1.6 hdi - i tylko ten warto brać. 1.5 hdi to nowsza konstrukcja z głowicą 16 zaworową i dodatkowym łańcuszkiem który potrafi się zerwać. Na pewno padnie pompa adblue jeśli ktoś nie wykodował układu - psuje się we wszystkich ale podobno da się ogarnąć tylko trzeba znaleźć kumaty warsztat. Co do samego samochodu generalnie odradzam - fajnie wygląda ale jeździ kiepsko, zawieszenie, układ napędowy, generalnie odczucia z
  • 0
@pacmanxx: na codzien latam smaxem i testowo latając 308 w kombi byłem pozytywnie zaskoczony, być może po prostu fakt jazdy nowszym autem :) możesz coś polecić ewentualnie w kombi 2015 w górę?
@mat_pl ciężko powiedzieć :) piszę z własnego doświadczenia. Bardzo dobrze wspominam tą megankę, z tej klasy mieliśmy też np S60 wersję z 1,6hdi - też mogę polecić (kombi to V60), później już były inne (Santa Fe, teraz W213)
PS. 308 sprzedałem koledze który handluje samochodami - trochę nim pojeździł, też nie był nim zachwycony, to nie były tylko moje odczucia :)
@mat_pl: ostatnio wojna była na tagu o oględziny z autotesto. Gość wstawił zdjęcie podwozia z pytaniem czy rdza na nim jest aż tak poważna, bo typ z oględzin odradził mu auto z tego względu. Wykopki pisały że z 2k11 każde auto tak wygląda.
@mat_pl: Korzystałem wiele razy - generalnie jak znajdę jakiś samochód, który jest dalej niż ~200km to zdecydowanie bardziej mi sie kalkuluje wydać te kilka stówek, niż jechać w ciemno i marnować cały dzień.
A same raporty zawsze miałem bardzo rzetelne i sensowne - no ale to też pewnie kwestia specjalisty na jakiego sie trafi.

No i przy okazji zapala się czerwona lampka, jeśli sprzedawca nie zgodzi się udostępnić samochodu do sprawdzenia,