Wpis z mikrobloga

Murzynek myślał, że zagranie samego siebie ustawi go do końca życia. Teraz amerykański "New Yorker" płacze nad jego losem:

"Mimo tego, że budżet “Kapitana Phillipsa” wyniósł 55 milionów dolarów, to Abdi za drugoplanową rolą dostał tylko 65 tysięcy dolarów. Jest to średnia kwota dla debiutującego aktora w znaczącej roli w hollywoodzkim filmie. Kwota ta nie poprawiła jednak bytu Abdiego, który pół roku po wypłaceniu pensji, świetnych recenzjach za rolę somalijskiego pirata oraz niespodziewanej nominacji do Oscara, nie otrzymał kolejnej propozycji z Hollywood."

http://wnas.pl/artykuly/4270-nominowany-do-oscara-aktor-jest-splukany-slawa-mu-nie-pomogla

#4konserwy #bekazlewactwa #heheszki
  • 1
  • Odpowiedz
@AlohaInternet: piękny ból dupy o fakt, że facet dostał "tylko 65 tysięcy dolarów" za... ile to on się napracował? 65 miesięcy zapieprzał w kopalni? Czy może kilkanaście dni musiał pojawiać się na planie?

Dostał normalną forsę za taką rolę?

Dostał.

Czy można z taką forsą zrobić coś sensownego? A jasne, że można. Może to nie są wielkie pieniądze, ale jakiś mały biznes można za to rozkręcić.
  • Odpowiedz