Czy ktoś ma tak samo? Czy ktoś zna przyczynę? Dlaczego nie umiem podejmować decyzji? Wiem, że coś potrzebuję i że to mi ułatwi życie. Ale mam jakąś blokadę. Jak mam coś kupić, jak mam rozeznać rynek, to mi się nie chce, uciekam do innych czynności. Bo dużo jest towaru i może boję się wtopić? Albo wszystko odkładam na później i na listach TODO są rzeczy sprzed kilku, nawet kilkunastu lat. Dlatego moje życie tak jest beznadziejne i tyle szans mi ucieka.
Nawet jak miałem 2 rzeczy do wyboru i były podobne, to nic nie kupiłem albo ostatecznie jakiś tańszy, znacznie gorszy przedmiot. Musi być impuls, żebym dokonał jakiegoś zakupu.
współczuje normikom, którzy są z rocznika podobnego do tych dziewczynek i wychowały się na fagacie xD, powodzenia na rynku matrymonialnym #tinder #famemma #p0lka
Może ktoś z Was sobie z tym poradził?
#przegryw #psychologia