Wpis z mikrobloga

@Wektorowy1 Chęć wykazania się, że jest się lepszym pracownikiem, pokazania się, że zależy komuś na pracy, a co za tym idzie kwestie negocjacji podwyżek, awansu, nagród uznaniowych itp. W przypadku zwolnień w firmie jest mniejsze prawdopodobieństwo, że taka osoba wyleci. Jeśli jest się w firmie, której szefostwo zauważa czyjąś pracę i ją docenia, to chyba czasami warto zrobić tych parę rzeczy i przykładać się do obowiązków. Niektórzy też po prostu tak mają,
  • Odpowiedz
@Wektorowy1 myślę podobnie do @Topola_o_Poranku_ - niektórzy po prostu angażują się w zlecone zadanie. Niektórzy nie przychodzą do pracy jak na ścięcie, tylko identyfikują się z marką, albo zajmowanym stanowiskiem. Młodszym Kolegom i Koleżankom mówię też czasem, że pracują na swoją markę - jeżeli mają pomysł, zachęcam żeby go zrealizowali, bo za pewien czas mogą się na nim wybić, nawiązać pożyteczną relację, albo po prostu nabrać doświadczenia. Kolejne pokolenia powinny być coraz
  • Odpowiedz
Po co ludzie w robocie robią więcej niż muszą robić? Nikt od nich tego nie wymaga, nikt im nie kazał a jednak robią więcej mimo że nikt na to nie zwraca uwagi bo szefostwa tak nie ma. Z czego to wynika?


@Wektorowy1: podaj konkretny przykład. Ja robiłem głównie z nudów, szybciej mi czas leciał, niż gdybym miał się kręcić w kółko, a i tak już byłem sobie posiedzieć w kibelku 20
  • Odpowiedz