Wpis z mikrobloga

@Agenda: to jest całkiem powszechne, że autorzy (duże słowo jak na takiego ogra jak on, niespecjalnie znam jego dokonania, ale te 3 razy na krzyż jak widziałem film gdy coś mówi to wydukanie zdania złożonego zdawało się dla niego sporym dokonaniem) w okolicach wydania tytulu robią sobie fotki na tle masy egzemplarzy z to bym nie shamingował, zapewne element promocji.
Pytanie ile takich sztuk Ci wejdzie na paletę, ciężko oszacować... 2