Wpis z mikrobloga

Drogie wykopki po lewej stronie ja do was z pytaniem, a raczej z pytaniami.
Chodzi o sprawę aborcji na życzenie do 12 tyg życia. Pomine sprawy moralne tego zabiegu i skupie się na sprawach równouprawnienia o które przecież tak walczycie. Będzie to długa wiadomość, ale sytuację i pytania są powiązane.

Dlaczego w tej całej kwestii kompletnie pomijana jest rola i decyzyjność mężczyzn? Kobieta nie zajdzie sama w ciążę. Dlaczego przyszły ojciec nie ma kompletnie nic do gadania w tej sprawie?
Jak to będzie rozwiązywane w sytuacji kiedy ojciec chce tego dziecka, a kobieta chce je usunąć? Zapewne nie będzie miał nic do gadania.
Jak to będzie w sytuacji odwrotnej kiedy to kobieta chce tego dziecka, a ojciec nie chce? Zapewne znowu nie będzie miał nic do gadania. Gdzie tutaj równouprawnienie?
Ciąża na życzenie spowoduje, że kobiety bez podania przyczyny będą mogły uciec od odpowiedzialności i pozbyć się niechcianego dziecka. Ojciec w analogicznej sytuacji będzie zmuszony płacić czasem i 25 lat łacznie setki tysięcy złotych na dziecko którego nie chce i z którym nie utrzymuje żadnych relacji. Nie będzie miał innego wyjścia, gdyż w przeciwnym wypadku czeka go ostracyzm społeczny i konsekwencje prawne.
Czy nie byłoby sprawiedliwym, aby z aborcja na życzenie w parze poszła ustawa zezwalającą mężczyznom na zrzeczenie się obowiązków wobec niechcianego dziecka? Oczywiście w wymiarze do 12 tyg ciąży.
Skoro chodzi wam głównie o sytuację gwałtu, zagrażające życiu itp to dlaczego nie pójdzie za tym ustawa w tym właśnie kierunku. Za to proponujecie taka, która w oczywisty sposób będzie nadużywana przez ludzi nieodpowiedzialnych, którzy będą z niej korzystać w sytuacji kiedy chcą się tego dziecka po prostu pozbyć z wszelakich przyczyn osobistych.
#lewica #aborcja #pytanie