Wpis z mikrobloga

@Kempes: Gówno prawda, nie ma bardziej okrutnych i amoralnych istot niż małe dzieci. Dopiero dobrze przeprowadzony proces socjalizacji powoduje wykształcenie w nich jakiś uczuć wyższych.
  • Odpowiedz
Najlepiej jednak dzieci jak najdalej trzymać od fanatyków religijnych.


@Kempes: Ja bym powiedział że najlepiej trzymać z dala od debili, a czy ten debil trzyma koran, krzyż, tęczowa flagę czy flachę wódki to sprawa drogorzedna
  • Odpowiedz
@Kempes: Dzieci nie posiadają wykształconej empatii jako element postrzegania świat i reagowania na niego, empatia rozwija się aż do 25 roku życia, w tym czasie opiekun ma za zadanie wpoić zasady moralne, których dziecko może jeszcze nie rozumieć, ale musi przestrzegać.
Same z siebie dzieci potrafią być do bólu, szczere a przy tym okrutne, mogą nie chcieć się bawić z kimś, kto wygląda inaczej bo tak.
Mogą nie chcieć się dzielić
  • Odpowiedz
@wiatr_w_polu: @Kempes Obaj nie macie racji.

Dzieci są z natury dobre, lecz łatwo je sprowadzić na złą drogę. Jeżeli doświadczą krzywd w dzieciństwie, istnieje duża szansa, że też będą krzywdzić w dorosłości. Większość pedofili, doświadczyła takich krzywd w dzieciństwie. Doświadczenie biedy i głodu spycha w materializm etc.

Natomiast co do religii, to w zależności od konkretnego wierzenia, jest ona kołem napędowym lub hamulcowym całego wzorca zachowań w społeczeństwie.

Spójrzmy na problem
  • Odpowiedz
@GhorgorBej

No tak, ty masz oczywiście monopol na rację. Gdyby to co napisałeś o dzieciach było prawdą, to nie byłoby tylu dzieci z dobrych domów, z kochającymi rodzicami, którzy mimo wszystko gnębią słabszych. Tacy potrafią to robić jeszcze w bardziej wyrachowany sposób niż ci z patologii, którzy doznali krzywd. To jest po prostu natura, to czy to dobre czy złe to już subiektywne.
  • Odpowiedz
@Slavcel: Nie twierdzę że mam monopol na rację. W dobrych domach również można skrzywdzić dziecko poprzez zaniechanie wpajania pewnych dobrych zachowań. Zresztą nie należy zestawiać dobrych domów z domami bogatymi. Bogactwo i komfort bez nadzoru deprawuje bardziej niż bieda. Kochający rodzić może dziecku nieba uchylić, ale też pokazać, że biedniejszymi gardzi, lub się nie interesuje.

Dziecko będzie w procesie dorastania robić pewne rzeczy, nie wiedząc czy jest to zachowanie dobre lub
  • Odpowiedz
@Slavcel: A skąd Ty wiesz co te dzieci mają w domu, i w jaki w ogóle sposób definiujesz "dobry dom"? Niestety, ale te "dobre domy" to często ultra-katolickie ośrodki, gdzie na zewnątrz wszystko jest piękne i ładne, w niedzielę do kościoła, zawsze ładnie ubrani, ale dziecku od najmłodszych lat usiłuje się wprogramować religię, nie dając mu w ogóle prawa wyboru – "my tak robimy, nasi rodzice tak robili, to ty też
  • Odpowiedz