Wpis z mikrobloga

szczerze to mnie zawsze bawi takie mądrzenie się, stawianie siebie w lepszej pozycji, bo jest się katolikiem.
Haloween - szatan i demony.
Ateistą - Debil, głupek, gimbus, nie wierzysz, bo taka moda.
Albo mój ulubiony argument kiedy ktoś krytykuje katolików - "czemu się nie śmiejesz z islamu?"

Bawi mnie to z tego względu, że móglibyście urodzić się na innej szerokości geograficznej i tak samo mocno bylibyście przekonani o swojej racji tylko wyznawalbyśculie inna ideologie, innego boga.
Zastanawiałeś się kiedyś nad tym?
Ile warta jest taka wiara kiedy opiera się głównie na indoktrynacji człowieka od małego.
Kosciol nie chce żebyś podważał swoją wiarę, bo to grzech. Nie chcę, żebyście sami czytali biblię, on chce żebyście to pismo interpretowali tak jak im się podoba. To jest zaprzeczenie wolnej woli, która podobno dostaliście od "stworcy"

Jeśli bóg istnieje to naprawdę oczekiwałby od was tak naiwnej wiary? Ślepemu podążaniu za samozwańczymi prorokami, którzy dyktują wam co dobre, a co złe?
Stworzył człowieka tylko po to, żeby cierpiał i wychwalał pana, bo inaczej zostanie skazany na wieczne męki? To nie brzmi jak opis dobrej postaci.

Ludzie wierzący to często ludzie, którzy zarzucają innym brak myślenia kiedy sami nie mają głębszych przemyśleń na temat swojej wiary, biblii nigdy w ręku nie mieli albo znają ją fragmentami z narzuconą interpretacja przez ich kosciol.

Wszystko to sprowadza się jednak do zwykłego strachu. Strach przed piekłem, przed wiecznym cierpieniem. To się tyczy prawie każdej religii, strach przed karą boską.
Do tego dochodzi nadzieją na życie po śmierci.
Idealny mechanizm do kontrolowania mas ludzi.
Metoda kija i marchewki na globalną skale.

Ciekawe kiedy i czy kiedykolwiek ludzkość ogarnie, że religie to największe zło na tym świecie.

Pamiętajcie, Polska nie stała się chrzescijanska dlatego, że ludzie się nawrocili na jedyną prawdziwą wiarę.
To była czysta polityka, nic więcej.

#wszystkichswietych #swieta
  • 4
@Duszqable: Jeszcze lepiej. Kiedys (staroytny egipt, grecja, rzym itp) ludzie wierzyli w wielu bogow a nie jednego. Wszystko co bylo poza zasiegiem ich pojmowania bylo boskie. Piorun? A to zeus sie wkurzyl, zacmienie slonca? Ra jest niezadowolony, sztorm? posejdon sie gniewa. itp itd.

No i kiedys ktos wpadl na pomysla ze wielu bogow to jednak nie jest marketingowo dobre bo moga sie oni miedzy soba zrec a to niefajnie wyglada. I
@Duszqable: Tylko, że gdyby tak było to w Polsce nie byłoby buddystów, a w krajach muzułmańskich katolików. WIarę wybiera tak naprawdę osoba dorosła i może to być zupełnie wbrew tradycji w jakiej wyrosła. Stąd też mając doświadczenie życia w kilku krajach wiem, że mógłbym być w tej czy innej religii, a innej już nie- nawet gdybym od początku się urodził i wychował w danym kraju, bo podstawy ideologiczne mi nie odpowiadają.
@djtartini1:

Tylko, że gdyby tak było to w Polsce nie byłoby buddystów, a w krajach muzułmańskich katolików


zobacz sobie jaki to jest mały odsetek wśród osób, którzy się koncertują na inne wyznanie.
Wyjątek nie stanowi reguły.
Ja sam jestem z turbo katolickiej rodziny i jestem chyba jedynym ateistą, moja kuzynka chyba też ale ona lubi horoskopy, taroty i inne tego typu czary ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Więc
@Duszqable: no tak, ale to tylko w polskiej bańce. We Francji czy w Niemczech świadomość katolików jest bardzo wysoka, bo to ich wybór, a nie tzw. katolicyzm kulturowy jak w Polsce. Zresztą w Polsce również, tylko świadomych katolików jest mniej w stosunku do ogółu, trzeba wiedzieć gdzie szukać.