Wpis z mikrobloga

@Triptiz: KRUL CI TEGO NA BLOGU NIE NAPISZE. Tak, w Korei nie było ubezpieczeń na starość. Ale to nie był LIBERTARIAŃSKI brak ubezpieczeń, a neokonfucjański. Ponieważ rodzice łożyli na dzieci, kiedy byli dziećmi, dzieci miały obowiązek alimentować starych rodziców, albo pyerdel (choć nie wiem, co to załatwiało w kwestii opieki nad rodzicami). DOPIERO POTEM MOGŁY DZIECI POMYŚLEĆ O SWOJEJ STAROŚCI. Jak każdy tego typu system przestaje działać, kiedy 80letnimi rodzicami muszą