Serdecznie nie polecam usług oferowanych na stronie arcocanvas.com.
Zamówiłem plakat, zachwycony możliwością zamówienia obrazu z moim ulubionym albumem muzycznym. Podałem wszystkie dane, zaznaczyłem opcje, że chce zatwierdzić projekt przed drukiem. Minęły 3-4 dni i na maila dostałem wiadomość z projektem. Wyglądał w porządku, ale zapytałem czy jest możliwość zmiany napisów i danych podanych w języku angielskim na język polski. Zamiast jakiejkolwiek odpowiedzi czy też nowej wersji projektu, na drugi dzień po prostu dostałem info, że plakat już jest drukowany i będzie wysłany. Po otrzymaniu plakatu, byłem w szoku, bowiem moja prośba została spełniona, ale tylko po części. W miejscu daty wydania i danych wydawcy owszem znalazły się napisy w języku polskim, ale sama data została po angielsku. Nie mówiąc o tym, że dwukrotnie napisano "Data wydania", przez co wszystko straciło na jakiejkolwiek wartości. Wysłałem maila z reklamacją opisującą wszystkie powyższe nieścisłości. Po 2-3 dniach dostałem wiadomość, przepraszającą za błędy i że wysłany będzie nowy plakat. Nowy plakat przyszedł. "Data wydania" została podmieniona na "Wydane przez", ale sama data jak była po angielsku, tak została. Nie muszę chyba mówić, że napisy będące raz w takim, raz w innym języku totalnie się gryzą i zaburza to estetykę. Wysłałem, więc kolejną wiadomość, czy otrzymam w końcu produkt taki jaki winien być zgodnie z moimi prośbami, wyraźnie pisząc jeszcze raz co chce by było poprawione. Jednak pomimo info, że reklamacja zostanie rozpatrzona w ciągu 14 dni, nie otrzymałem już żadnej informacji. Pomimo mailowych przypomnień. Innymi słowy, ja z tej usługi skorzystałem, ale osobiście nie polecam, a jeśli ktoś już skorzysta, to niech dobrze pilnuje co pisze, bo jak widać nie wszystkie przekazywane instrukcje co do plakatu są prawidłowo interpretowane.
PS. Moja negatywna opinia oczywiście nie chce zostać opublikowana na ich stronie, jedynie na Fejsie napisałem co powyżej. A! I moje konto klienta na ich stronie też magicznie zniknęło...
Już nigdy więcej nie spojrzę na wykop tak samo po tym jak zobaczyłem jak ludzie zareagowali na wczorajszy odpał Brauna. Zawsze wiedziałem, że jest tu trochę szurów, wyznawców teorii spiskowych, radykałów, dziwaków, ale nie miałem pojęcia, że jest to na taką skalę (－‸ლ)
Zamówiłem plakat, zachwycony możliwością zamówienia obrazu z moim ulubionym albumem muzycznym. Podałem wszystkie dane, zaznaczyłem opcje, że chce zatwierdzić projekt przed drukiem. Minęły 3-4 dni i na maila dostałem wiadomość z projektem. Wyglądał w porządku, ale zapytałem czy jest możliwość zmiany napisów i danych podanych w języku angielskim na język polski. Zamiast jakiejkolwiek odpowiedzi czy też nowej wersji projektu, na drugi dzień po prostu dostałem info, że plakat już jest drukowany i będzie wysłany. Po otrzymaniu plakatu, byłem w szoku, bowiem moja prośba została spełniona, ale tylko po części. W miejscu daty wydania i danych wydawcy owszem znalazły się napisy w języku polskim, ale sama data została po angielsku. Nie mówiąc o tym, że dwukrotnie napisano "Data wydania", przez co wszystko straciło na jakiejkolwiek wartości. Wysłałem maila z reklamacją opisującą wszystkie powyższe nieścisłości. Po 2-3 dniach dostałem wiadomość, przepraszającą za błędy i że wysłany będzie nowy plakat. Nowy plakat przyszedł. "Data wydania" została podmieniona na "Wydane przez", ale sama data jak była po angielsku, tak została. Nie muszę chyba mówić, że napisy będące raz w takim, raz w innym języku totalnie się gryzą i zaburza to estetykę. Wysłałem, więc kolejną wiadomość, czy otrzymam w końcu produkt taki jaki winien być zgodnie z moimi prośbami, wyraźnie pisząc jeszcze raz co chce by było poprawione. Jednak pomimo info, że reklamacja zostanie rozpatrzona w ciągu 14 dni, nie otrzymałem już żadnej informacji. Pomimo mailowych przypomnień. Innymi słowy, ja z tej usługi skorzystałem, ale osobiście nie polecam, a jeśli ktoś już skorzysta, to niech dobrze pilnuje co pisze, bo jak widać nie wszystkie przekazywane instrukcje co do plakatu są prawidłowo interpretowane.
PS. Moja negatywna opinia oczywiście nie chce zostać opublikowana na ich stronie, jedynie na Fejsie napisałem co powyżej. A! I moje konto klienta na ich stronie też magicznie zniknęło...
#zalesie #oszukujo #afera #polska #januszebiznesu #cebuladeals