Wpis z mikrobloga

Autor książki "Snajper wchodzi pierwszy" stawia stanowczą tezę. - Ja już od dawna uważam, że on w tym lesie wcale nie siedzi. Znaleźć w dzisiejszych czasach kogoś w lesie za pomocą kamer i lornetek termowizyjnych czy dronów nie jest trudne - mówi ekspert w rozmowie z Gazeta.pl. - Wiem, że za pomocą termowizji można bardzo szybko kogoś odnaleźć. I nie pomoże tutaj żadna kryjówka. Ja jestem wręcz pewien, że on nie siedzi w tym lesie. On już dawno z tego lasu się wydostał - zaznacza.

Współczesne termowizory są w stanie do tego stopnia dokonać detekcji, że obserwując osobę widzimy jej układ kostny. Nie jest więc wielkim problemem wykryć kogoś schowanego w lesie z dystansu nawet pięciuset metrów - wyjaśnia.

https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,30346649,grzegorza-borysa-szuka-cala-polska-weteran-i-snajper-jest-pewny.html

#grzegorzborys
#gdynia
#trojmiasto
  • 3