Wpis z mikrobloga

@nadziej_e: byłam wiele razy w takim miejscu.
Nigdy nie śmierdziało kotem, pomimo, że kotów było sporo.
Tak, wchodzą czasami na stoliki, krzesła, ale za każdym razem widziałam, że są regularnie dezynfekowane, a nawet jak kotek niedawno się przeszedł, to jedzonko i napoje dostajesz w naczyniach, do których koty nie mają dostępu i są czyste.
  • Odpowiedz
@nadziej_e: a wiesz jak działają żwirki, zwłaszcza te lepsze? W kawiarniach na pewno nie używają jakiś tańszych gówien, bo by waliło.
Te lepsze działają tak, że kot nie ma w ogóle kontaktu z kupą czy moczem, musiałby się bardzo postarać.
O co można by się przyczepić to o to, że liżą sobie potem np dupkę i bliznę po kastracji. Ale polacy czesto nie myją rąk po toalecie, wiec ja nadal się
  • Odpowiedz
@Tyrande: lubię koty i wiem jak działa żwirek bo znajoma ma dwa koty i jak raz na mnie wskoczył po skorzystaniu to go odrazu zrzuciłem ¯\(ツ)/¯ do kawiarni z psami bym poszedł bo przez kwestie załatwiania się w kuwecie uważam że są bardziej higieniczne od kotów
i tyle xd
  • Odpowiedz
@furcio: tak, mój na pewno

masz z tym jakiś problem wielki obrońco kotów?


@nadziej_e: kot jak czuje na sobie obcy zapach to się liże i go zmywa. Pies jak wyczuje gówno to się w nim turla.
  • Odpowiedz