Wpis z mikrobloga

@JI_Gorki mi się tatuaże generalnie podobają u obu płci, ale nie w takiej formie jak na zdjęciu. To wygląda jak te tatuaże z czipsów, które się przyklejało na wodę xD czyli jebnięte w losowym miejscu bez ładu i składu. Dosłownie jak ostatnia strona w zeszycie z randomowymi rysunkami.
  • Odpowiedz
@JI_Gorki: Ona sobie zrobiła sobie zwykły brudnopis z skóry. Jakieś losowe pajęczyny, kwiatki i inne znaczki. Gdyby to jeszcze była jakaś sztuka i przedstawiała jakąś wartość artystyczną, a to zwykłe bazgroły.
  • Odpowiedz
@JI_Gorki: Takie tatuaże to zazwyczaj mają jakieś zaburzone nastolatki, które dziaranie traktują jak substytut cięcia się żyletką. A tatuują takie gówno, bo nie mają kasy żeby od razu dać kasę na normalny tatuaż, więc sobie dziarają po jednym takim za 3 stówki, raz na jakiś czas.
  • Odpowiedz
@cutecatboy to są właśnie gusty i guściki. Dla mnie taka ostatnia strona w zeszycie jak to fajnie nazwałeś - to „styl” idealny. Dziewczyna z obrazka - top. Za to całe rękawy, ramię, plecy itd… no totalnie nie rozumiem. Tzn źle, rozumiem, ale nie podoba mi się ani trochę
  • Odpowiedz
@JI_Gorki mi się takie podobają, lubię brudnopisy. natomiast uważam, że najgorzej wyglądają duże i złożone tatuaże, bo z daleka wyglądają jak ciemna plama i to jest totalny kał
  • Odpowiedz