Aktywne Wpisy
krucjan +88
Też macie takie lekko autystyczne skrzywienie, że prawie wszystko co robicie to rozkminiacir, żeby robić to tak, aby jak najmniej przeszkadzać innym? A jeśli robię coś co jakoś utrudnia życie innym to analizuję na ile mi to ułatwia życie a na ile utrudnia innym. Jeśli stosunek tego, że mi dana rzecz naprawdę mega ułatwi życie a innym ludziom w bardzo znikomym stopniu je utrudni i mogą łatwo to utrudnienie w jakiś sposób
pieczarrra +152
Ja pierdylę, czasem czuję się, jakbym wygrała w życie, wbijając się z niebieskim w kredyt na mieszkanie w 2018, kiedy za niegłupią lokalizację w stanie deweloperskim płaciło się 7k z hakiem za metr. Teraz byle klity w tej okolicy chodzą po 15k, które dodatkowo trzeba wyremontować, bo podłogi pamiętają początki zeszłego ustroju. Robi mi się po ludzku przykro, gdy pomyślę o wszystkich, którzy teraz chcieliby mieć własne 4 kąty, a rząd za
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
gdzie doszło do tego feralnego wypadku,
właśnie jesteśmy proszę państwa w tym zakręcie.
to jest ten nawrót, przed tym nawrotem
doszło to tego wypadku.
nie było ani jednej osoby, towarzyszyły mi słynne świszcze
którego widzieliśmy przed chwileczką, jednego,
one sobie pod tymi barierami wykopują takie przejścia, kanaliki, tunele
aby aby mogły przechodzić
i niesamowita w pewnym sensie atmosfera tego
co się działo w tym zakręcie, ponieważ na tej wielkiej trybunie która stoi
i wewnątrz takiej trybunie można powiedzieć ażurowej, wszechstronnej
były dziesiątki tysięcy metalowych puszek po napojach.
Wiał wiatr, i te puszki
po prostu kaskadowo spadały z tych kolejnych stopni,
z kolejnych siedzeń tworząc
no, jakąś taką kakofonię niesamowitych dźwięków
i powiem szczerze że tworząc też dla mnie niewiarygodną atmosferę
no a ja oczywiście spacerowałem
oglądałem dokładnie to miejsce,
no do dzisiaj w pewnym sensie trudno wyrokować
czy taki był rzeczywiście powód tego wypadku,
ale myślę że
do niego by nie doszło
gdyby na poboczu,
na trawiastym poboczu,
było najnormalniej w świecie równo.
Tam była po prostu taka niewielka,
niewielki wzgórek który katapultował samochód Roberta,
kiedy Robert no znalazł się
za tym bardzo powoli jadącym Trullim
i po prostu wtedy został katapultowany.
#f1 #wieszcznarodowy #borowczyknadzis #literatura