Wpis z mikrobloga

#plk #koszykowka

Dzisiaj środa z pucharami:
18:30 Spójnia - Chemnitz (Niemcy) w FIBA Europe Cup, transmisja na YT: https://www.youtube.com/watch?v=ANIGVfY4ekU
19:00 Levice (Słowacja) - Legia w FIBA Europe Cup, transmisja na YT: https://www.youtube.com/watch?v=8xGhrpvoJFE
20:00 Śląsk - Aris (Grecja) w EuroCup, transmisja na Polsat Sport News
20:30 Caledonia (W. Brytania) - Anwil w FIBA Europe Cup, transmisja na YT: https://www.youtube.com/watch?v=kLYNwiPKaEM

Szczegółowe zapowiedzi na Polskimkoszu:
Spójnia: https://polskikosz.pl/pojsc-za-ciosem-spojnia-wygra-kolejny-mecz-w-fiba-europe-cup-zapowiedz/
Legia: https://polskikosz.pl/legia-zagra-na-slowacji-o-co-o-fotel-lidera-w-grupie-fiba-europe-cup-zapowiedz/
Śląsk: https://polskikosz.pl/sroda-czyli-kolejny-mecz-slaska-w-eurocupie-analizujemy-przeciwnika-zapowiedz/
Anwil: https://polskikosz.pl/anwil-w-dobrej-formie-trzeba-to-potwierdzic-poza-polska-na-przyklad-w-szkocji-zapowiedz/

No to chronologicznie:

Spójnia o 18:30 zagra z Niemcami z Chemnitz o pozycję lidera w swojej grupie FIBA Europe Cup.

Polski zespół ma bilans 3-2 w PLK i trochę popsute humory po niespodziewanej porażce z Piernikami, Niemcy w Bundeslidze mają bardzo dobre 3-1. Oba zespoły wygrały swoje pierwsze pucharowe mecze. Rywal Spójni to zespół bez wielkiej renomy, dopiero 4 rok gra w Bundeslidze i drugi w pucharach, no ale wiadomo - liga niemiecka jest dużo mocniejsza od naszej.

W składzie oczywiście masa Amerykanów (i Kanadyjczyków):
OBWÓD: Kaza Kajami-Keane (PG, 185/29), DeAndre Lansdowne (G, 188/34), Wesley Van Beck (G, 191/27)
SKRZYDŁA: Jeff Garrett (F, 201/29), Aher Uguak (F, 201/25), Tylor Ongwae (F, 201/32), Brendan Bailey (F, 203/26), Elijah Ifejeh (F, 202/26)
PODKOSZOWI: Kevin Yebo (F/C, 207/27), Jonas Richter (F/C, 206/26)

Trenerem Niners od ośmiu sezonów (czyli od czasów gry w drugiej Bundeslidze) jest Argentyńczyk Rodrigo Pastore.

Główne postacie to obwodowe trio - Kanadyjczyk Kajami-Keane i Amerykanie Lansdowne i Van Beck.

Faworytem będą goście, szczególnie jeśli nadal niegotowy do gry będzie Wes Gordon, który mógłby się przeciwstawić atletyzmowi skrzydłowych i podkoszowych niemieckiego zespołu.

-------------------------------------

O 19:00 w tych samych rozgrywkach Legia zagra wyjazdowy mecz z mistrzem Słowacji z Levic.

Słowacy niespodziewanie wygrali pierwszy grupowy mecz z Oradeą (która obok Legii była faworytem grupy), więc dzisiejszy mecz dla Legii jest podwójnie ważny. W swoich ligach oba zespoły przegrały dotąd więcej meczów niż planowały. Legia w PLK ma bilans 2-3, dwukrotny z rzędu mistrz Słowacji 4-2.

W rotacji mają 3 Amerykanów, 3 europejskich zagranicznych i 3 lokalsów (na czele z Bojanovskim, ex-Anwil):
OBWÓD: Drasko Knezević (PG, 185/30), Severi Kaukiainen (PG, 185/25), Jalen Adaway (G, 196/25)
SKRZYDŁA: David Abraham (G/F, 193/27), Ben Kovac (SF, 196/23), Rob Howard (F, 203/26), Aaron Wheeler (PF, 206/25)
PODKOSZOWI: Boris Bojanovsky (C, 217/30), Martin Bachan (F/C, 203/28)

Zespół prowadzi 37-letni Słowak Michal Madzin.

W meczach ligowych najlepszymi zawodnikami na ogół są Amerkanie Adaway, Wheeler i Howard, w pierwszym meczu pucharowych wyróżnili się rozgrywający Knezević i Kaukiainen.

Zespół jak najbardziej do pokonania przez Legię, ale może być niewygodny.

---------------------------------------

O 20:00 Śląsk Wrocław zagra z Arisem Saloniki w 4. kolejce EuroCup. Transmisja od 19:55 na kanale Polsat Sport News.

Mimo problemów Śląska (4 porażki z rzędu, bilans 2-3 w lidze i 0-3 w EuroCup, ucieczka Ferrariego) przyjazd Greków to całkiem dobra okazja na to, żeby z kimś udanie powalczyć o zwycięstwo w tych rozgrywkach. Aris (bilans 1-2 w pucharach i 2-1 w lidze) to utytułowany klub, ale przechodzący w ostatnich kilkunastu latach trochę cięższy okres. W ostatnich sezonach byli ćwierćfinalistami ligi greckiej.

W składzie nie znajdziemy gwiazd europejskiej koszykówki, najważniejsi gracze to:
OBROŃCY: Vasileios Toliopoulos (PG, 186/27), Marcus Carr (G, 188/24), Roberto Gallinat (G, 191/27), Dimitris Katsivelis (G, 195/32)
SKRZYDŁOWI: Lefteris Bochoridis (G/F, 196/29), Ronnie Harrell (F, 201/27)
PODKOSZOWI: Silvio de Sousa (C, 206/25), Ismael Sanogo (F/C, 203/27), Kris Bankston (F/C, 206/24)
We Wrocławiu zabraknie Łotysza Robertsa Blumbergsa (PF, 208/25) - kontuzja kolana i wyłączonego na dłużej debiutanta w Europie Mannego Batesa (C, 211/22). W składzie zastępuje go inny rookie - Kris Bankston, kolega z uczelni wrocławskiego Joe Bryanta. Ciekawe że dwóch graczy z tak małego uniwersytetu może spotkać się na poziomie EuroCup.

Aris od trzech sezonów prowadzi Ioannis Kastritis. Młody jeszcze trener (42 lata) ma całkiem spore doświadczenie. Oprócz 3 lat w Arisie, prowadził choćby Hapoel Tel Aviv czy lokalnego rywala Arisu – Iraklis.

Aris nie przekonywał dotąd stylem - właściwie to miał lepsze wyniki niż grę. Groźni byli przede wszystkim Toliopoulos i Gallinat. Tylko oni w zespole rzucają średnio po kilkanaście punktów.

Myślę że pomimo słabej passy, Śląsk i tak nie stoi tu na straconej pozycji.

---------------------------------------

Na koniec dnia egzotycznego rywala będzie miał Anwil. Obrońca tytułu FIBA Europe Cup zagra w Szkocji z Caledonia Gladiators, początek o 20:30.

Rywalem lidera PLK (bilans 5-0) będą Szkoci z Glasgow, grający w lidze Wielkiej Brytanii. W ostatnim sezonie wygrali jeden z krajowych pucharów, ale w lidze byli dopiero na 5. miejscu. Nie przeszkodziło to im jednak debiutować w pucharach (na początku sezonu odpadli z kwalifikacji Ligi Mistrzów). W pierwszej kolejce niespodziewanie wygrali wyjazdowy mecz z rumuńskim Sibiu, a Anwil po porażce z Bilbao stoi nieco pod ścianą.

W składzie Gladiators międzynarodowa mieszanka, na czele z Czechem Palyzą, znanym z GTK Gliwice, ale są to gracze w większości anonimowi:
OBWÓD: Mihailo Jovicić (PG, 190/24), Ian DuBose (G, 193/24), Kyle Johnson (G, 195/35), Patrick Whelan (G/F, 195/27)
SKRZYDŁA: Princeton Onwas (F, 197/30), Lukas Palyza (F, 203/34), Trent Buttrick (PF, 206/25), Fraser Malcolm (G/F, 198/27)
POD KOSZEM: Fahro Alihodzić (C, 208/34), Clifton Moore (C, 211/24)

Zespół od kilku lat prowadzi nieznany szerzej Szkot Gareth Murray.

W lidze (średni bilans 4-2) wyróżniali się Whelan, DuBose i Palyza, w pierwszym pucharowym meczu świetny był też Jovicić.

Anwil ma oczywiście przewagę doświadczenia i jakości na każdej pozycji, ale problemem z takim zespołem jak Gladiators jest to że nijak nie da się oszacować ich potencjału. Pierwsza kolejka pokazała że na pewno nie można ich lekceważyć, tak jak wydawało się to po losowaniu.
  • 4