[Jagoo]

Mój pierwszy raz w Berlinie.... raj dla kiełbasożerców! Gdybym tu mieszkała to kiełbasa by była na każdy posiłek. Buła rozwala mój keto grafik, ale po trzymaniu michy daję sobie dyspensę.

[gorzki99]

@Jagoo: Wedliny w niemcowni... Dramat.
Znaczy nie w sensie smaku bo nawet smakuja. Ale z jakoscia to maja wspolnego nic :)

[Jagoo]

@gorzki99 po 8 latach w UK wszystko mi smakuje.

[Linnior88]

@Jagoo: wchodnie i północne Niemcy są chyba najgorsze pod względem jedzenia
Biedna prosta i mało smaczna kuchnia , już lepiej jest na południowym zachodzie tam jadłam dobra dzieczyzne i sery

[Linnior88]

@gorzki99: Niemcy są zbyt rózne regionalnie żeby uogolniac to na cały kraj , ja jadłam bardzo dobre wędliny tam ale swoje to niestety kosztuje

[Jagoo]

@Linnior88 pewnie masz racje. Ale tam gdzie mieszkam jest dużo gorzej. Dla mnie to wręcz rarytas kiełbasa.

[gorzki99]

po 8 latach w UK wszystko mi smakuje.

@Jagoo: Tam akurat nie bylem wiec sie nie wypowiem.

Ale w niemcowni bywam czesto.

[Linnior88]

@Jagoo: spoko jak czasem nie miałam kasy to i największe gówno smakowało

[H.....c]

@Jagoo: #!$%@?ł bym taką kiełbę w bułce

[gorzki99]

Niemcy są zbyt rózne regionalnie żeby uogolniac to na cały kraj , ja jadłam bardzo dobre wędliny tam ale swoje to niestety kosztuje

@Linnior88: Oczywiscie ze tak. Jak poszukasz to znajdziesz dobre (nie w sensie smaku ale skladu) zarcie. Ktore odpowiednio kosztuje. Smakujacego nawet nie za bardzo trza szukac.

Tak sie sklada ze kiedys mieszkalem (niezawodowo) w niemczech (troche na polnoc od dortmundu niedaleko holenderskiej granicy). A teraz zawodowo to bywam