Wpis z mikrobloga

@paniczhrabi: Jeździłem tam często do roboty, tam jak nie jesteś "miejscowy" to nie wiesz ile bezpiecznie napadało, droga przechodzi normalnie przez "strumień". Jak lecisz na pewniaka to masz zdziwko, że to nie kałuża a zaczyna się robić coraz głębiej. Jak padało mocno to omijałem tę trasę ale jak było sucho skracało to praktycznie mi 15min drogi do roboty. Po małych deszczykach normalnie tam motocyklem da się przejechać nawet bez zamoczenia silnika.
@paniczhrabi: dokładnie, ale nie każdy ogarnia, na nagraniu masz w większości tych co nie ogarnęli, bo jakby nagrywali nutne pelne przejazdy to by się wyświetlenia nie zgadzały.
W UK jest jeszcze jedna słynna rzeczka z czynna droga, tam nawet jest znak, że jak przejedziesz za szybko to dostaniesz mandat, rzeka wzbiera, niektórzy depią chciaz widzą znak i radiowóz po drugiej stronie.
Jezdze w Anglii ciezarowka i to co widze na tych filmikach to w sumie mnie nie dziwi. Oni sa tacy glupi na drogach czasami, ze ich mental to wlasnie #!$%@? sie w wode na pelnej i bedzie git.