Wpis z mikrobloga

Wyobraźcie sobie że macie dziecko.
Puszczacie je do przedszkola, wy jedziecie do pracy i wszystko jest okej.
Dziecko idzie wysłać na pocztę z innymi dziećmi swoja pierwsza pocztówkę w życiu i jest dumne z tego że pocztówka niedługo dojdzie do jego mamy i będzie mógł się jej pochwalić na koniec dnia co robili dziś na zajęciach.
Zamiast tego rodzic dostaje telefon. Państwa dziecko nie żyje. Chłopiec został dźgnięty nożem przez psychicznego dziadka który jest po 70stce.
Przypominam że kose dostało - dziecko. Nic nie winne, nawet nie świadome tego co właśnie się dzieje.
Ja nawet nie mając dziecka mam łzy w oczach i jest mi cholernie przykro że tacy zwyrodnialcy upatrują sobie dzieci.
Jedyny pozytyw z tej sytuacji to pan który mimo że pracuje na śmierciarce i wiele osób mogłoby się z tego nabijać jest prawdziwym bohaterem bo kto wie czy gość by nie uciekł. Mimo wszystko - cholernie przykro i mam nadzieję że aniołek śpi spokojnie..
#poznan
  • 44
@ciemnienie @le1t00

( @loty-luju @Merknetr )

ogarnij emocje i nie rozwijaj scenariuszy, których nie ma.


Ale przecież jak najbardziej mogą być.

Zamiast tego ogarnij czy nie masz jakiegoś agresywnego chorego psychicznie czlowieka w otoczeniu i jak wobec niego działają służby, bo to jest początek tej tragedii.


Początek tragedii danego czującego organizmu żywego to jest jego urodzenie. Ty zapoczątkowałaś już co najmniej jedną taką tragedię.
BTW, co masz na myśli konkretnie w ogarnianiu
@kopawdupeswiniom: myślę że nie ma sensu już nawet im odpowiadac xd policja nic nie zrobi dopóki nie stanie sie komus krzywda taka jest Polska a idioci szukają teorii żeby zrozumieć psychola który dźgnął dzieciaka XD