Wpis z mikrobloga

szukam motocykla do 15000 zł, znalazłem jeden fajny egzemplarz ale bije sie z myślami bo jest z 2002 roku, warto iść w taki motocykl czy lepiej cos młodszego? motocykl to yamaha bt1100 bulldog #motocykle #motocykl
  • 24
  • Odpowiedz
@kicekxxd: ją do tej pory jeżdżę fzs600 z 2003 na gaźniku, dobrze serwisowany i nie obawiam się zrobić bałkany na strzała mimo +100k km na blacie.
Czy lepiej coś nowego? Tak
Czy motocykl z 2002 to musi być problem? Nie
  • Odpowiedz
@PancakeV: tak się rodzą stereotypy, gaźnik jest tak samo awaryjny jak wszystko inne, psuł ci się, bo zapewne drutówaleś zamiast naprawić przyczynę,
ma wady typu stały skład mieszanki, a wtrysk się sam adoptuje, podaję różnie od temperatury, składu itp. bo sterownik wprowadza korekty, ale gaźnik ma to coś co sprawia, że silnik wydaje się bardziej męski z charakterem.
  • Odpowiedz
@krzysztof2033: Nigdy mi się gaźnik nie popsuł natomiast trzeba się było z tym bawić. Jakieś regulacje bo moto zaczynało szarpać, nie równo przyspieszać. Bawienie się ze ssaniem - dajta spokój. Mój dziadek mial cos takiego w żuku jak pracował jako kierowca w fabryce. My natomiast mamy 2023 rok a nie 1970. Mi by się zwyczajnie nie chciało z tym bujać.
  • Odpowiedz
Bawienie się ze ssaniem


@PancakeV: Wyciągam dźwigienkę ssania, odpalam, czekam minutę, zamykam dźwigienkę. Tyle. A i to, jak jest zimno i moto stoi dłużej bez jazdy.

natomiast trzeba się było z tym bawić. Jakieś regulacje bo moto zaczynało szarpać, nie równo przyspieszać.


@PancakeV: To nie wina gaźnika, tylko mechanika. Jak mechanik zna się na rzeczy to wystarczy od czasu do czasu pod waku podpiąć, żeby synchro sprawdzić i ewentualnie doregulować.
  • Odpowiedz