Wpis z mikrobloga

Ostatnio była mowa o wielkim jaszczurze, dzisiaj zaś będzie o jego ofierze, Procoptodon goliah, jednym z największych kangurów w historii świata. Jeśli chodzi o ich wzrost, sądzi się, że mierzyły około dwóch metrów wysokości, pod względem masy ciała zaś były co najmniej 2,5 raza potężniejsze od swoich obecnie żyjących krewnych(dane mówią, że mogły ważyć od 200 do 240 kilogramów). Procoptodon goliah posiadały niezwykle płaski pysk, dodatkowo ich tylne kończyny posiadały tylko jeden duży palec. Ich kończyny przednie za to miały dwa niezwykle długie palce zakończone pazurami, którymi mogły przyciągać będące w zasięgu gałęzie drzew w celu pożywienia się. Zamieszkiwały obszar praktycznie całej Australii, a ich dieta składała się z liści drzew i krzewów. Już przy okazji mowy o arcywrogu plejstoceńskiego kangura została podana przyczyna ich wyginięcia czyli zmiany klimatyczne. Uznaje się, że mogło do tego dojść już około 45 tysięcy lat temu, ale są przesłanki, że mogły żyć trochę dłużej i zniknąć z kontynentu dopiero jakieś 25 tysięcy lat później.
Ciekawostka: na terenie Nowej Południowej Walii żyją Aborygeni, którzy w dalszym ciągu przekazują sobie opowieści przodków o dużym, długorękim i bardzo agresywnym gatunku kangura, który nie wahał się atakować ludzi.

#necrobook #wymarlegatunki #procoptodon #kangury
Pobierz Loskamilos1 - Ostatnio była mowa o wielkim jaszczurze, dzisiaj zaś będzie o jego ofie...
źródło: Procoptodon_goliah.width-800.a2a375e
  • 3
@Loskamilos1: Mały dodatek: Według jednego z australijskich muzeów 200 kilogramów mogło być maksymalną wagą tego gatunku, wzięte przeze mnie widełki z Wikipedii mogą więc być odrobinę przesadzone. Reszta informacji z obu źródeł jest już zgodna.