Wpis z mikrobloga

@pregunta: Bo taka jest prawda, nie wiem jak można iść do sklepu bez portfela bo masz wszystko "w apce", telefon to nie jest niezniszczalna rzecz, telefon potrafi nawalić od mrozu lub upału albo nawet zupełnie bez powodu.

Dlatego nie można polegać tylko na jednej rzeczy. Nie działa telefon? zapłacę kartą. Nie działa terminal? zapłacę gotówką.
@pregunta: dla mnie w ogóle abstrakcyjne i niezrozumiałe jest dlaczego ludzie, w kraju, w którym na porządku dziennym jest #!$%@? obywatela, śledzenie go i monitorowanie czego się da sami dobrowolnie zakładają tego typu rządowe aplikacje. xD

No, ale to taka dygresja moja.
A jednak zaufanie pomiędzy członkami społeczności pozwala na handel na tzw. zeszyt.


@Bordomir: co? XD
Na zeszyt to możesz na krechę sprzedawać, a na kasę i tak musisz nabić.
@Senuyo: co, co? To normalne. Gdy pada kasa fiskalna, a z jakiegoś powodu punkt jest ważny dla ludzi to sprzedawcy często przyjmują pieniądze za towary/usługi na zeszyt. I robią to w dwóch celach. Raz, żeby oszczędzić ludziom kłopotu. A dwa, żeby później uiścić zobowiązanie podatkowe.