Wpis z mikrobloga

#warszawa #policja

Korzystając z okazji dopytam o rolę negocjatora policyjnego, który pewnie uczestniczy w zdarzeniu.

Negocjator policyjny pewnie może coś zaoferować takiej osobie, czy to dla zamachowca czy właśnie jakiegoś innego desperata. Chodzi mi dokładnie np. o oferowanie jakiejś sumy pieniędzy. Załóżmy, że zamachowiec czy inny desperat przystaje na taką propozycję. Otrzymuje on potem te pieniądze? Czy tu chodzi tylko to by zdjąć gościa z pomnika, a potem może sobie o wszystkich rzeczach ustalonych z negocjatorem pomarzyć?
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Otrzymuje on potem te pieniądze? Czy tu chodzi tylko to by zdjąć gościa z pomnika, a potem może sobie o wszystkich rzeczach ustalonych z negocjatorem pomarzyć?


@tytanowyy: negocjatorem policyjnym zostaje gość który przekonałby goździkową do apapu
  • Odpowiedz