Wpis z mikrobloga

@Zircon: @Inkwizycja: Nie chodzi o to czy Ukraina jest w NATO tylko czy my bedziemy zobligowani do jakiejkolwiek reakcji na to co się dziej w tym kraju. Jeżeli NATO wykona ruch to my też będziemy musieli w tym wziąć udział.
@kodishu: NATO nie może sobie stwierdzić, iż angażuje się w jakiś konflikt zbrojny ot, tak. Tym bardziej jeśli kwestia jest dyskusyjna. A taka jest jeśli chodzi o Krym. Ponad 60% obywateli rosyjskich, umowy między rosją a ukrainą itd. Nie ma szans by się zaangażowali.
@Inkwizycja: Ale ja mówię o obronie granic i obronie przed ewentualną agresją w przypadku gdyby rozlało sie to na zachód. Żadne z państw członkowskich NATO czy UE nie będzie się biło o Ukrainę. Rosja zwęszyła możliwość uszczknięcia kawałka, a może nawet i całej Ukrainy i poszerzenia swojego terytorium. Gdyby do tego doszło Rosja powiększyłaby długość swoich granic z UE, a o to im zapewne też chodzi.