Wpis z mikrobloga

Natknąłem się na ciekawą relację. Gen. Dan Goldfuss o pierwszych godzinach walki z Hamasem:

"To byłem ja i trzech, czterech moich ludzi, przeciwko tuzinom bojowników Hamasu (...) Nikt nie rozumiał co się dzieje. Walki toczyły się nawet w kwaterze głównej Dywizji Gaza (IDF)".

W rozmowie z mediami, gen. Goldfuss zrelacjonował dzisiaj jak wyglądał jego sobotni poranek, gdy Hamas rozpoczął operację przeciwko Izraelowi. Poniżej kilka fragmentów.

"Na miejsce festiwalu Supernova, niedaleko kibucu Re’im, przybyłem ok. 8 rano. Nie mogę opisać tego co tam zastałem (...) To była masakra. (...) Dostaliśmy telefon od ludzi z kibucu Kfar Azza [15 km na północ], którzy błagali nas o pomoc (...) Gdy tylko wjechaliśmy do Kfar Azza, mój oficer wywiadu został postrzelony. (...) Żołnierze, którzy próbowali wejść do zajętego kibucu, wpadali w pułapki Hamasu. To nie był jeden czy dwóch terrorystów. Ich były dziesiątki i setki. Walczyliśmy pod ciężkim ostrzałem, ulica po ulicy".

Z relacji Goldfussa wyłania się obraz jednego, wielkiego chaosu. Tylko jego dywizja straciła pierwszego dnia 30 zabitych i odnotowała 150 rannych.

Goldfuss kończy słowami: "Zostaliśmy mocno uderzeni (...) Teraz szykujemy się do ataku [na Gazę]. Jednak później na pewno pojawią się trudne pytania o sposób działania IDF i o nasze oddanie państwu Izrael. Wtedy Wy [reporterzy] rozerwiecie nas na strzępy, i słusznie".

#izrael #bliskiwschod #palestyna #geopolityka #lagunacontent
JanLaguna - Natknąłem się na ciekawą relację. Gen. Dan Goldfuss o pierwszych godzinac...

źródło: F8GB6PDXYAAFCyy

Pobierz
  • Odpowiedz