Ogólnie na FATD podoba mi się już 21/23 utworów. Nie mogę się przekonać tylko do numeru z Bad Bunnym (sama część Benito jest spoko, ale drejk po hiszpańsku trochę rzyg xD) + intro jest średnie (chyba pierwszy raz w dyskografii drejka - i tak dobry track z pięknym samplem Franka, ale daleko mu poziomem do Tuscan Leather albo Champagne Poetry).
Jednak AOTY, jak się dało temu albumowi kilka dni i poznało vibe tego albumu w różnych sytuacjach. Trochę beka z hejterów - 6 God won again… ( ͡°͜ʖ͡°)
@Tywin_Lannister yeat #!$%@?ł ładnie i wchłonął mocno Drake na jego tracku. Ogólnie to wróżę mu karierę, zazwyczaj jak ktoś zawyża artystę jak między innymi Drake czy inny na feacie to można liczyc się z tym z będzie #!$%@? w niedalekiej przyszłości. Tak było z uzim, migosami, abelem, don toliverem...
@zone3: bo to był właśnie niewydany wczesniej track Yeata dwuletni, który dali po prostu na album drejka z jego zwrotką. Fajny track i zgadzam się, że Drizzy cieniutko i bez ambicji podszedł do tej swojej zwrotki.
Ogólnie na FATD podoba mi się już 21/23 utworów. Nie mogę się przekonać tylko do numeru z Bad Bunnym (sama część Benito jest spoko, ale drejk po hiszpańsku trochę rzyg xD) + intro jest średnie (chyba pierwszy raz w dyskografii drejka - i tak dobry track z pięknym samplem Franka, ale daleko mu poziomem do Tuscan Leather albo Champagne Poetry).
Jednak AOTY, jak się dało temu albumowi kilka dni i poznało vibe tego albumu w różnych sytuacjach. Trochę beka z hejterów - 6 God won again… ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#yeezymafia #drizzymafia #drake #rap #partynextdoor
@Tywin_Lannister: ( ͡° ͜ʖ ͡°)