Wpis z mikrobloga

Nie wiem jak ktoś z #przegryw czy #blackpill może nie być za równouprawnieniem. Naturalnie równouprawnienie nie sprawi, że kobiety zaczną się nami interesować, bo NATURA, ale równouprawnienie jest mega korzystne dla przegrywów. Niech kobiety będa inżynierkami, farmaceutkami, kierowniczkami, niech budują maszyny, niech napędzają gospodarkę. Dzięki temu, że taka locha wstaje o 7:00 rano i myśli, że ma misje budowania świata, powstaje jakaś wartość dla gospodarki, pieniądz, który wlaśnie prędzej czy później spadnie do spierdoxa, pozwoli mu może nawet neetować (profity socjalne). Dzięki temu, ze ludzie kupują telefony po 6000 zł, przegryw może kupić sobie tanie xiaomi, bo bogacze sfinansowali rozwój telefonu. Owszem, kobiety częściej biorą z systemu niż dają i właśnie dlatego powinno się forsować żeby to kobiety #!$%@?ły na gospodarkę, a my przegrywy mogli leżeć i pachnieć.

#ekonomia #przegryw #blackpill #rozowepaski
  • 4
@ren-downhill: na pewno wypracowują więcej niż przegrywy, które uświadamiają sobie, że nie ma sensu #!$%@?ć na ten świat i lepiej sobie neetować. Lepsza kobieta w Januszexie kontrolująca jakość na taśmie przez 8 h 5 razy w tygodniu niż locha pobierająca 800+ i żyjąca na koszt podatnika.
@rysiekryszard: this. Im dalej w równouprawnienie tym więcej podatków doprowadzonych do gospodarki i większa szansa na wprowadzenie dochodu podstawowego. Wtedy państwo opiekuńcze wykona dynamiczny piwot na stronę przegrywów i będzie można dać sobie spokój święty z wyścigiem szczurów kosztem posiadania wspólnego mianownika z madkami.