Wpis z mikrobloga

Larian miał nasrane w głowie przy tworzeniu aktu 3. Jak można nawalić tyle mobów do pojedynków i nie dać możliwości pominięcia tury przeciwnika? Przecież tutaj się nóż w kieszeni otwiera jak mam czekać ponad minute na możliwość zrobienia akcji. Dwa pierwsze akty były wyborne, trzeci mnie tak irytuje, że mam ochotę zmienić poziom na easy, byle skończyć i nigdy do tego nie wracać.
#baldursgate3
  • 5
Tak, zwlaszcza ze w mojej pamieci takie divinity 2 mialo fajny balans ilosci walk i przeciwnikow, walk bylo mniej a byly ciekawsze niz tylko grupa zwyklych postaci, brakowalo mi tez jakis srodowiskowych zagran

generalnie w mojej ocenie divinity 2 duzo rzeczy robilo lepiej a tutaj silnik i tworcy "zbiednieli" przechodzac na dnd ktore w moich oczach dziala lepiej na stole niz na pc
@3mortis: animacje ruchu podczas ataku są bardziej dynamiczne niż w DOS2. Postać nabiera pędu biegnąc do wroga, podczas gdy w divinity tym samym ślamazarnym tempem zmniejszała dystans, którym poruszała się podczas eksploracji. W BG3 wprowadzili też grupową inicjatywę pozwalającą na symultaniczny ruch. To zwiększa dynamikę walk.

Problemem jest tak naprawdę brak odzwierciedlenia statystyk przeciwników, przez co są trudniejsi do zabicia, co przekłada się na wydłużenie walki. Lariani też nie potrafią dać