Wpis z mikrobloga

Mam za siatką sąsiada, który ma działkę 5000m² i dom na drugim jej końcu. Ma również psa, który codziennie przybiega do mnie pod siatkę i ujada. Nie poszczekuje, ale wpada w jakiś trans ujadania. Wystarczy, że ktoś się u mnie poruszy. Rozmawiałem z sąsiadem, jakiś czas odwoływał psa, ale już mu się znudziło i twierdzi, że "pies ma taką naturę, że szczeka". Czy są jakieś urządzenia, które sprawiłyby, że przebywanie tego zwierzęcia przy siatce byłoby dla niego niekomfortowe? Mam taki ręczny odstraszacz psów DAZER II, ale to działa tylko na wiejskie kundle. Wolałbym też coś zamontować na stałe i uruchamiać jak pies się pojawi. Nie chcę tym maltretować psa, chcę tylko żeby sobie poszedł albo przestał szczekać. #psy #zwierzeta #patologiazewsi #sasiedzi
olito - Mam za siatką sąsiada, który ma działkę 5000m² i dom na drugim jej końcu.  Ma...

źródło: temp_file534510863219564211

Pobierz
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@olito @Naproksen czy gaz serio zadziała? Często pojawiająca się rada w takich sytuacjach, ale nie znam nikogo kto by faktycznie to zastosował… mam ten sam problem, sąsiad ma psa, który non stop szczeka, wystarczy, że się zdźbło trawy poruszy i ten #!$%@? zaczyna się drzeć. Nie do wytrzymania, a rozmowy z sąsiadem dają tyle, że czasem go zawoła, czasem nie. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz